Posts Tagged‘kulinarnie’

Kulinarnie: Najlepsze lodowe kanapki z orzechów włoskich

O czymś takim śni się po nocach! Zawsze lubiłam lodowe kanapki, postanowiłam więc w końcu wykombinować własne. I powiem Wam, że to najlepszy lodowy deser jaki w życiu jadłam! Ich spody to bardzo proste ciasteczka w stylu makaroników, ale z orzechów włoskich, a nie migdałów. Są całkowicie obłędne! W środku delikatnie wilgotne, ciągnące, mocno orzechowe. Z lodami tworzą wspaniałą całość. Cóż, do dzieła!

Jak poprawić sobie humor?

A dokładniej – jak poprawić sobie humor na przełomie maja i czerwca?
Czeka się na na ten przełom cały rok. A przynajmniej ja czekam. I tęsknie. Bo tylko wtedy wszystko jest znowu po raz pierwszy. Zaczyna się z początkiem maja, kiedy przechodząc obok osiedlowego warzywniaka człowiek łapie się na podglądaniu, co tam nowego. A potem… nagle serce zabije mocniej, gęba się roześmieje, oczy zabłysną. A potem jest uczta!
Jak poprawić sobie humor na przełomie maja i czerwca? Zagarniać ile się da dary początków lata, zwiastuny dobrego czasu. Jak dziecko rozkoszować się wszystkim na nowo pierwszy raz. Cały rok trzeba było czekać. I w końcu są! Znajome, wytęsknione, wyczekane smaki, zapachy i kolory.
Oto moje sposoby na poprawę humoru na przełomie maja i czerwca:

Kulinarnie: Bakłażanowe piramidki na szpinaku

Kiedy pracowałam we Włoszech, miałam do dyspozycji hotelową pracownicza stołówkę. Największym przysmakiem, jaki tam co jakiś czas serwowano, były właśnie takie bakłażany. Uwielbiałam je! Nigdy tego smaku zapewne nie powtórzę, bo i pomidory musiałby być tamtejsze i mozzarella całkiem inna i nawet bazylia jakoś tam mocniej pachnie. Warto jednak choć namiastkę Włoch sobie do domu zaprosić! Polecam Wam dzisiaj przepyszne, a naprawdę bardzo proste, bakłażanowe piramidki na szpinaku! Idealne na lunch lub przystawkę.

Bakłażanowe piramidki na szpinaku

Składniki

  • średni bakłażan
  • pomidor
  • mozzarella
  • listki bazylii
  • 4 garście świeżego szpinaku
  • dwa ząbki czosnku
  • sól, pieprz
  • odrobina oleju

Kulinarnie: Czekoladowe tartaletki wielkanocne

Jadłyśmy kiedyś z siostrą we Włoszech najpyszniejsze z ciastek – czekoladowe tartaletki! Z lekkim, miękkim, mocno czekoladowym kremem. Były wspaniałe! Czemu więc nie spróbować wyczarować takich w domu?

Zauroczona nową lidlową książką, postanowiłam pokombinować już świątecznie i stworzyłam własną wariację tartaletkową w wielkanocnej odsłonie! Powiem Wam, że wyszły przepyszne! W ramach odchudzania zostały sprezentowane znajomym, sąsiadom i teściom 🙂 No… ale i mnie nie umknęły!

 

 

Sałatka najlepsza, Rodziewiczówna i prośba

Takie mam ostatnio postanowienie, żeby zdrowiej jeść. Żeby na obiady robić sałaty. Problem tylko w tym, że sałat, jako sałat, nie za bardzo lubię. Muszę więc porządnie kombinować, aby stworzyć coś, co będzie i dobre i różnorodne i zdrowe. Koniecznie też – zapychające. Tak, żeby nie być głodnym po godzinie. Zamieniam więc sałaty na szpinak, roszponkę czy rukolę i… z mojego ostatniego pomysłu jestem szczególnie dumna! Niby nic specjalnie odkrywczego, pewnie już milion razy robiliście podobne kompozycje, ale ja jestem z siebie bardzo zadowolona!

Sałata, którą dzisiaj Wam polecam, jest po prostu – przepyszna! Świeża, kolorowa, pożywna. Kremowo-aksamitna dzięki jogurtowi greckiemu i camembertowi. Delikatnie ostra, ale tą charakterystyczną ostrością pieprzu. Co ważne, bardzo szybka w przygotowaniu! I nie trzeba głowić się z vinegretem, który jeszcze nigdy idealny mi się nie udał…

Spróbujcie – pokochacie! Przepis na końcu!

Tymczasem, w ramach rozważań nad sałatką, zmieniam temat na bardziej literacki. Nie mam ostatnio szczęścia do książek. Co jakąś brałam, czy kupioną, czy pożyczoną, zaraz odkładałam. Nie mogłam przejść nawet do połowy – nie lubię czytać książek, które mnie nie ciekawią, tylko po to, żeby je przeczytać. No, posucha totalna…

Omleciki Love You czyli pomysł na walentynkowe śniadanie

Życzę Wam, aby Wasze walentynkowe randki skończyły się takim śniadaniem! Pychota, a do tego robi wrażenie! Wierzcie mi, ten ktoś tak bliski będzie zachwycony, kiedy zobaczy omlety-serca ze świeżutką konfiturą truskawkową! A wszystko takie proste!

Omleciki Love You

Składniki:

  • 3 jajka
  • 3 łyżki mąki
  • cukier
  • szczypta soli
  • 400 g mrożonych truskawek
  • foremki do wycinania serduszek
  • olej do smażenia

Truskawki przekładamy na patelnię, posypujemy cukrem do smaku (3-6 łyżek) i smażymy, co chwilę mieszając, aż do uzyskania konsystencji konfitury.

Oddzielamy białka jaj od żółtek. Białka wlewamy do wysokiej miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Do piany dodajemy żółtka, cały czas delikatnie mieszając. Następnie łyżkę cukru i mąkę (gdybyście chcieli zrobić większy omlet, to jest tu taka zasada – tyle samo łyżek maki ile jaj). Kiedy masa stanie się jednolita, przelewamy ją na gorącą patelnię z niewielką ilością oleju. Gdy spód omletu się zarumieni, przekładamy go na druga stronę. Kiedy cały będzie złocisty, lekko brązowy, przekładamy na talerz. Z omletu wycinamy serduszka, polewamy je konfiturą truskawkową i rozkoszujemy się wspólnym pysznym śniadaniem!

 

 

 

 

Facebook