Jadłyśmy kiedyś z siostrą we Włoszech najpyszniejsze z ciastek – czekoladowe tartaletki! Z lekkim, miękkim, mocno czekoladowym kremem. Były wspaniałe! Czemu więc nie spróbować wyczarować takich w domu?
Zauroczona nową lidlową książką, postanowiłam pokombinować już świątecznie i stworzyłam własną wariację tartaletkową w wielkanocnej odsłonie! Powiem Wam, że wyszły przepyszne! W ramach odchudzania zostały sprezentowane znajomym, sąsiadom i teściom 🙂 No… ale i mnie nie umknęły!
Czekoladowe tartaletki wielkanocne
Ciasto
- 100 g miękkiego masła
- 200 g mąki
- 70 g cukru
- 2 żółtka
Krem czekoladowy
- 300 ml śmietanki 30%
- 2 ciemne czekolady 60-70%
- 25 g miękkiego masła
Dekoracja
- czekoladowe jajka wielkanocne
- cukrowe motylki
- kakao
Zaczynamy od ciasta. Mąkę przesiewamy do wysokiej miski. Dodajemy do niej masło, żółtka i cukier. Zagniatamy ciasto, aż stworzy ładna kulkę. Wstawiamy ją do lodówki na 30-60 minut. Po tym czasie, ciasto rozwałkowujemy na wysokość około pół centymetra i wypełniamy nim foremki na tartaletki, dociskając mocno brzegi. Gotowe pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut, aż staną się lekko brązowe.
Przechodzimy do kremu. W garnku zagotowujemy śmietankę. Zdejmujemy ją z ognia i wrzucamy do niej czekoladę podzieloną na kawałeczki. Mieszamy, aż cała się rozpuści. Czekoladową śmietankę miksujemy przez kilka minut, dodając w miedzy czasie masło. Krem wylewamy na ostudzone tartaletki. Jeśli chcemy dekorować jajkami, wypełniamy je jedynie do połowy wysokości. Odstawiamy do ostygnięcia i zastygnięcia. Zanim zastygną, układamy pionowo czekoladowe jajka oraz dekorujemy całość motylkami. Aby przykleić motylka do powierzchni jajka wystarczy delikatnie posmarować go z tyłu kremem czekoladowy. Całość oprószamy kakao.
Smacznego!