O czymś takim śni się po nocach! Zawsze lubiłam lodowe kanapki, postanowiłam więc w końcu wykombinować własne. I powiem Wam, że to najlepszy lodowy deser jaki w życiu jadłam! Ich spody to bardzo proste ciasteczka w stylu makaroników, ale z orzechów włoskich, a nie migdałów. Są całkowicie obłędne! W środku delikatnie wilgotne, ciągnące, mocno orzechowe. Z lodami tworzą wspaniałą całość. Cóż, do dzieła!
Lodowe kanapki z orzechów włoskich
Składniki:
- białka z 4 jajek
- szczypta soli
- 200 g drobnego cukru
- 200 g mielonych orzechów włoskich
- ulubione lody
Orzechy oczywiście możemy zmielić sami. Z dużą radością jednak odkryłam, ze w marketach są już sprzedawane gotowe, zmielone (świetne do peelingów!). Do wysokiej miski przelewamy białka, dosypujemy szczyptę soli i ubijamy je na sztywną pianę. Pod koniec ubijania powoli dosypujemy cukier, cały czas mając włączony mikser. Ma powstać jednolita gęsta masa. Do gotowej powoli dodajemy orzechy i delikatnie, ale sprawnie mieszamy całość łyżką. Blachę do pieczenia wykładamy papierem. Masę nakładamy łyżką, po jednej na jedno ciastko, w dużych odstępach od siebie. Powinny się delikatnie rozlać – zależy nam na tym, aby po rozlaniu miały około 5 cm średnicy. Blachę z ciastkami odkładamy na 40 minut, aby lekko obeschły – łatwiej będzie je potem ściągać, a w środku pozostaną lekko wilgotne. Wstawiamy je do piekarnika na 160 stopni na około 15 minut – mają się lekko zarumienić, ale pozostać miękkie.
Kiedy ostygną, delikatnie ściągamy je z blachy. Przygotowujemy szklankę wrzątku, wkładamy do niej łyżkę i taką ciepłą nakładamy lody na ciastka. Na spód kanapek nakładamy wierzchnie ciastko, lekko dociskamy. Jeśli nie chcemy ich od razu zjadać, szybko chowamy do zamrażalnika, aby lody nie zdążyły się roztopić.
Mniam!!
Obserwujesz już Lili na Instagramie?