Mmmm… żebyście wiedzieli jak to pachnie! Kto podczytuje Lili dłużej, ten wie, że uwielbiam olej monoi, czyli macerat gardenii tahitańskiej w oleju kokosowym. Ten zapach jest obłędny, tropikalny, ciepły, kwiatowy, ale świeży. No… po prostu cudowny. Tym razem dodałam do niego… truskawki! Takie prawdziwe, nasze, polskie, sezonowe. Całość nie do opisania!
Korundowy peeling do twarzy monoi-truskawka
Składniki:
- 2 duże łyżki oleju monoi (Blisko Natury)
- 2 truskawki
- 1 łyżka korundu kosmetycznego
W miseczce ucieramy truskawki z olejem. Dosypujemy korund i całość wyrabiamy na możliwie jednolitą masę. Peelingiem masujemy wilgotną twarz. Pozostawiamy na niej na 10 minut. Taki sam zabieg możemy wykonać na ciele. Po skończonym, zmywamy pozostałości oleju łagodnym mydełkiem lub żelem do mycia.
Peeling należy zużyć tego samego dnia lub nazajutrz, jeśli był przechowywany w lodówce. Olej monoi w lodówce twardnieje. Aby zmiękł, wystarczy go lekko ogrzać w dłoniach.