MIÓD w kosmetyce naturalnej

Materiał stworzony przeze mnie dla portalu Ekoistka.pl i wykorzystany dzięki uprzejmości właścicieli:) Zapraszamy na www.ekoistka.pl!

Lipowy, gryczany, spadziowy, akacjowy czy może wrzosowy – jaki miód najbardziej lubicie? Niezastąpiony przy słodzeniu herbaty albo jako dodatek do wiejskiego twarożku, może mieć zbawienne działanie również zewnętrznie – jako kosmetyk do każdego rodzaju skóry. Polecam zatem wypróbować tę słodką pszczelą substancję i przekonać się, jak nieocenione może mieć wpływ na zdrowy i promienny wygląd cery.
Jak większość naturalnych dobroczynnych substancji, miód także wykorzystywany był w celach leczniczych i kosmetycznych od zarania dziejów. Znane nam już Kleopatra czy piękna Poppea, żona Nerona, dodawały miód do swoich kąpieli mlecznych. Dzięki temu zachowywały promienną, jedwabistą skórę. Uczniowie Hipokratesa, zwanego ojcem medycyny, stosowali i opisali ponad 300 przepisów leczniczych opartych na miodzie. Ciekawostką jest, że miód w starożytnym Egipcie był stosowany jako środek antykoncepcyjny, po zmieszaniu go z utartą korą akacji i daktylami. Od początków istnienia produkcji masowej kosmetyków, miód stanowił istotny ich składnik. Do dziś producenci chętnie powracają do tej niezwykłej substancji. 
Patrząc od strony naukowej, miód jest stężonym roztworem cukrów, takich jak glukoza i fruktoza. Stanowi cenne źródło enzymów, kwasów organicznych, witamin takich jak A, B1, B2, B5, B6, C, D, PP i K, soli mineralnych, białek, związków azotowych, pierwiastków mineralnych i olejków eterycznych. Miód zawiera także substancje bakteriobójcze. Pomaga w usuwaniu toksyn, ma działanie przeciwzapalne, antybiotyczne i przeciwbólowe. Łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie ran i likwiduje obrzęki. Jednocześnie nawilża, odżywia zmęczoną skórę i pozwala zachować odpowiedni stopień jej wilgotności. Zawarte w nim katechiny opóźniają proces starzenia się komórek, a rutyna pomaga wchłaniać witaminę C i poprawia ukrwienie. Stosowanie zewnętrzne miodu sprzyja także usuwaniu martwego naskórka, dzięki czemu jest substancja oczyszczającą i istotną w walce z rozszerzonymi porami.

Właściwości lecznicze miodu zależą w głównej mierze od roślin, z których powstał. I tak, miód lipowy działa uspokajająco i lekko nasennie. Dla kontrastu, wielokwiatowy poprawia odporność organizmu i dodaje energii. Miód spadziowy stosuje się w leczeniu chorób dróg oddechowych i cukrzycy, a akacjowy – przy chorobach układu trawiennego i nadkwaśności. Miód wrzosowy przynosi ulgę cierpiącym na schorzenia dróg moczowych czy zapalenia gardła, a rzepakowy pomaga na schorzenia związane z krążeniem i sercem.

Warto tu także wspomnieć o innych substancjach pochodzenia pszczelego, które także posiadają właściwości odżywcze i lecznicze. Kit pszczeli, czyli propolis, poprawia wzrok, łagodzi stany zapalne jelit, poprawia koncentrację i kondycję psychiczną. Dodatkowo leczy dolegliwości dermatologiczne, takie jak łuszczyca, egzema, oparzenia czy wypryski i podrażnienia. Pyłek pszczeli wspomaga przemianę materii, wzmacnia organizm, zapobiega anemii, ma silne działanie antydepresyjne i detoksykacyjne. Stosując go na skórę, odżywia ją i odmładza. Wosk pszczeli natomiast stanowi cenny składnik wielu kremów i maści. Delikatnie zmiękcza i uelastycznia skórę. Leczniczo stosuje się go w przypadku wielu chorób skórnych.

Delikatny aromat miodu doskonale łączy się z wanilią czy mlekiem. Taka kompozycja często występuje w kosmetykach naturalnych. Przykładem może być seria Lavery – Body SPA Honey Moments. Właściwości miodu połączono z zaletami mleka, tworząc balsam do ciała, olejek do kąpieli, żel pod prysznic czy wodę toaletową. Polecam też pomadkę ochronną do ust Kiss of Honey oraz szampon miodowo-mleczny do włosów zniszczonych marki Neobio. To, co najlepsze ze zbóż, bawełny i właśnie miodu odnajdziemy w kremie odżywczym Delikatny Skarb Equavie. A do codziennego stosowania niezastąpione będzie mydło z miodem i płatkami owsianymi marki Essential Care.


Miód stanowi niezwykłą inspirację oraz produkt stosowany do zabiegów w salonach SPA. Coraz częściej oferowane są miodowe masaże, oparte na naturalnym miodzie. Do tego proponuje się kąpiele parowe z wykorzystaniem właśnie miodu. Jednym z pomysłów na specjalizację hotelowego SPA bywa apifitoterapia, czyli leczenie i kuracje wykonywane przy pomocy produktów pochodzenia pszczelego – zarówno w kontekście kulinarnym, jak i kosmetycznym.

Zrób to sam(a)

Na początek proponuję bardzo łatwą w przygotowaniu, a jednocześnie skuteczną wodę do przemywania twarzy. Wystarczy rozpuścić łyżkę miodu w dwóch litrach przegotowanej ciepłej wody i przemywać nią twarz rano i wieczorem.

Wspaniałą odżywczą kuracją dla cery będzie maseczka różano-miodowa. Dwie łyżki płynnego miodu należy dokładnie połączyć z dwoma łyżkami oleju ze słodkich migdałów i 5 kroplami olejku eterycznego różanego. Taką miksturę wmasowujemy w twarz i relaksujemy się prze ok. 15 minut. Po tym czasie twarz opłukujemy lub oczyszczamy za pomocą toniku.

Osobną kategorią są kąpiele miodowe. Polecam wam np. kąpiel lawendowo-miodową. Do jej wykonania potrzebujemy dużą garść suszonych kwiatów lawendy, jedną filiżankę pełnego mleka lub śmietanki oraz 1/2 filiżanki płynnego miodu. Kwiaty lawendy mielimy w blenderze na drobny proszek, który następnie mieszamy razem z mlekiem i miodem, a następnie dodajemy do wanny pełnej wody.

Warto także wypróbować maskę do włosów zmęczonych i matowych. Dwie łyżki płynnego miodu mieszamy z dwoma łyżkami oliwy z oliwek. Taką maź wcieramy w wilgotne włosy i nakładamy na nie ręcznik. Po 30 minutach dokładnie je myjemy. Maska doskonale odżywi, wygładzi i doda blasku włosom.

Facebook