Materiał stworzony przeze mnie dla portalu Ekoistka.pl i wykorzystany dzięki uprzejmości właścicieli:) Zapraszamy na www.ekoistka.pl!
Po czekoladę sięgamy w chwilach zwątpienia, złego nastroju i smutku. Robimy to często podświadomie, zwabieni jej smakiem, aromatem i tą niezwykłą przyjemnością, jaką daje, gdy się ją je. Czekolada to znany od wieków afrodyzjak, przydający się nie tylko w kontekście Walentynek. Przyjrzyjmy się jej i kakao, z którego powstała.
Kakao pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie było przysmakiem Majów i Azteków. Ci drudzy uznali go nawet za pokarm bogów. Łacińska nazwa kakao – theobroma, właśnie to oznacza. Śmiertelnikom zostało ofiarowane kakao przez boga o imieniu Quetzalcoatl. Aztekowie bardzo sobie ziarna kakaowca cenili za właściwości dodające energii i odwagi, ale przede wszystkim jako skuteczny afrodyzjak. Legenda głosi, że król Montezuma II pijał specjalnie preparowaną czekoladę w swoim haremie, który liczył nawet kilkaset kobiet! Podobno wypijał około 50 filiżanek dziennie, dzięki czemu mógł zaznać rozkoszy z tyloma właśnie kochankami.
Do Europy kakao trafiło dzięki Krzysztofowi Kolumbowi i hiszpańskim konkwistadorom. Trunek nie od razu zyskał uznanie. Zakazała go nawet święta inkwizycja, która stanowczo nie podzielała wierzeń Azteków w kwestii boskiego pochodzenia czekolady. Dużą sławę kakao zyskało w XVII i XVIII wieku, także dzięki temu, iż zaczęto eksperymentować z dodatkami w postaci wanilii czy cukru. Jego prawdziwa kariera rozpoczęła się kiedy hiszpańska kucharka prze przypadek wrzuciła nieco kakao, zamiast do wody – do mleka. Kochanka Ludwika XV, Madame du Barry, karmiła swoich zalotników właśnie czekoladą, aby rozpalić ich żądze. Stosowali ją także Casanova i markiz de Sade.
Czekolada stanowi mieszankę kakao z masłem kakaowym. Tłuszcz ten jest całkowicie naturalnym produktem, powstałym poprzez proces obróbki cieplnej i fizycznej nasion kakaowca. Nasiona te charakteryzują się bardzo bogatym i niezwykle cennym składem. Poszczególne składniki mają właściwości tonizujące, nawilżają i regenerują skórę. Dzięki zawartości flawonoidów opóźniają procesy starzenia się skóry. Ponadto czekolada zawiera wapń, żelazo, magnez i fosfor oraz witaminy z grupy B, A i E. Najciekawszymi składnikami są jednak dwie substancję, sprawiające, że czekolada jest tak wyjątkowa. Pierwsza z nich tryptofan, dzięki któremu w organizmie wytwarza się serotonina, dająca nam poczucie szczęścia i spokoju. Druga to fenyloetyloamina, która zwana jest „czekoladową amfetaminą” i wywołuje uczucie podekscytowania!
W kosmetyce wykorzystuje się w głównej mierze masło kakaowe, ale także samą czekoladę. Znane są już doskonale czekoladowe terapie SPA. Pamiętajmy jednak, że w takiej czekoladzie kosmetycznej zawarte są także inne składniki. Miazga kakaowa to jedynie około 50% produktu. Pozostałą część stanowią np. oleje – ze słodkich migdałów, oliwa z oliwek czy olej winogronowy. Często dodawane są także: kofeina, algi, odżywczy miód, imbir lub orientalne przyprawy i owoce. Masaż czekoladowy doskonale odpręża, odżywia i stymuluje skórę. Ma działanie modelujące i antycellulitowe.
Zrób to sam(a)
Aby przyciągnąć do siebie wymarzonego partnera polecam samemu wykonać czekoladowy balsam do ust. W tym celu przygotujcie 1 łyżeczką masła kakaowego, 1 łyżeczkę oleju kokosowego oraz ¼ łyżeczki startej gorzkiej czekolady. Wszystkie składniki stopcie razem w kąpieli wodnej i przelejcie do małego pojemniczka. Gdy ostygnie, balsam jest gotowy do czarowania.
Aby samemu w domu stworzyć czekoladowe SPA kąpielowe wystarczy przygotować pół szklanki czekolady w proszku, ¼ szklanki sody oczyszczonej, ¼ szklanki zmielonych na proszek otrębów i ¼ szklanki mleka w proszku. Wszystko dokładnie mieszamy i dosypujemy do wanny pod strumień wody. Zapalmy w łazience kilka świeczek i relaksujemy się w czekoladowej odżywczej wodzie.
Podczas kąpieli możemy wykonać kakaowy peeling. W tym celu 1/4 szklanki kakao mieszamy z 1/4 szklanki cukru (najlepiej brązowego). Do tego dolewamy trzy łyżki oliwy w oliwek i delikatnie masujemy ciało.
Po chwili relaksu nałóżmy czekoladową maseczkę łagodząco-odżywczą na twarz. Łyżeczkę kakao zmieszajmy z łyżeczką płynnego miodu i łyżeczką jogurtu naturalnego. Taką mieszaninę nakładamy na twarz na 15 minut i dokładnie zmywamy wodą. Polecam!