Zwierzak czyli leśny stroiczek

Kochani,

Tak mnie natchnęły te jelonki z poprzedniego posta oraz przygotowania do nowego materiału o letnich solach do kąpieli dla Chabrowego Pola, że stworzyłam taki oto leśny stroiczek! Podoba Wam się? Stoi mi teraz na ławie i cieszy oko! I wygląda z niego prawdziwy zwierzak! Nie wiem do końca jaki… chyba to koza… Ale co koza w lesie robi…? 🙂

Leśny stroiczek zrobiłam z:

  • białego moździerza
  • moich leśnych zbiorów – 2 rodzajów mchu, jeżyn i paprotki
  • zwierzaka – zabawki Róży

Jak się domyślacie – wystarczy ułożyć wszystko w moździerzu lub miseczce i podlać wodą. A efekt zabójczy!

Pomysł: Wstążki indywidualne

Kochani,

Czasem chciałoby się dać bliskiej osobie prezent naprawdę wyjątkowy. I nie tylko o zawartość mi chodzi, ale także o jego opakowanie! Znalazłam właśnie pomysł na przepiękne wstążki, które bardzo łatwo samodzielnie wykonać! Wystarczy tylko nieco inwencji i chwilka czasu. Autorką pomysłu jest EZ z Creature Comforts Blog.
Całość opiera się na stempelkach, wykonanych nożykiem z gumki do mazania, które odbija się na zwykłych tasiemkach. Mogą przedstawiać doprawdy wszystko. Im dziwniejsze, tym całość będzie miała bardziej designerski wygląd:) Mnie najbardziej urzekły jednak te listeczki. Zajrzyjcie jednak na bloga Creature Comforts po więcej inspiracji – TUTAJ!

Zdjęcia Creature Comforts Blog.

Dzisiaj zrobię… – karteczki motywacyjne do ściągnięcia!

Kochani,

Należę do osób, które co chwilę mają jakieś nowe pomysły, przez co większość niestety nie zostaje zrealizowana… Zawsze też brakuje mi przez to czasu na czynności nieco monotonne, ale takie, które po prostu muszą być czasem wykonane. Do tego dochodzą codzienne obowiązki, rodzinka i czasem… zmęczenie. Potrzebuję więc pewnego systemu motywacji! Wymyśliłam, że codziennie zaplanuję sobie zrobić jedną rzecz, z tych zaległych, wiszących w nad głową, a nawet nudnych. Tylko jedną rzecz, ale za to na pewno i najlepiej jak potrafię. Znajdę czas, żeby się chwilkę skupić i działać. A pomogą mi w tym kolorowe karteczki, które zrobiłam dla siebie i dla Was!

Pamiętajcie tylko – jeśli coś zapiszecie na karteczce, to jest to ostateczne i nie ma odwrotu! Musi być zrobione i koniec:)
Zapraszam zatem do wydrukowania karteczek „Dzisiaj zrobię…” i powieszenia ich sobie na lodówce, tablicy, ścianie czy przy biurku! Po gotowe do wydruku zajrzyjcie TUTAJ  lub TUTAJ.

Ściągnij TUTAJ!
lub TUTAJ

Butterfly Effect

Musujące zwierzaczki-bomby do kąpieli

Kochani,

Dzisiaj mam dla Was tutorial, który przygotowałam dla Ładne BEBE! Znowu Was pomęczę musującymi stworami do kąpieli, ale tym razem, będzie to coś w stylu „zwiń dziecku foremkę”:) Czyli wykorzystujemy to, co mamy pod ręką i bawimy się całą rodziną!

Takiej radości w łazience jeszcze nie było! Ani niebieskie mydełko, ani kredki do rysowania po kafelkach nie sprawiły takiej frajdy, jak własnoręcznie (choć z pomocą mamy) wykonane musujące bomby!
Potrzebne będą:
  • foremki do piaskownicy
  • 80g sody oczyszczonej
  • 40g kwasku cytrynowego
  • 20-30g mleka w proszku
  • kolorowa posypka do tortów
  • woda w spryskiwaczu
  • opcjonalnie – olejek zapachowy, np. waniliowy
  • nieco cierpliwości!
1. Wybierzcie foremki, które mają jak najmniej drobnych wypustek, czyli jak najbardziej zwarty kształt. Będzie Wam łatwiej wyciągnąć później bomby.

bomby

2. Suche składniki dokładnie zmieszajcie, dodając kilka szczypt kolorowej posypki oraz kilka kropelek olejku zapachowego.

bomby

3. Przy pomocy spryskiwacza delikatnie zwilżajcie mieszankę, ugniatając ręką tak jak ciasto. Jeśli zaczęło się musowanie, szybko zgaście je ręką. Całość ma mieć konsystencję piasku do lepienia zamków. Sprawdza się ją tak, jak na zdjęciu: zgniatając masę w dłoni. Jeśli pozostanie zwarty kształt – jest gotowa.

bomby

4. Na dno foremek nasypcie odrobinę posypki, a następnie wypełnijcie je Waszym ciastem, mocno ugniatając. Jeśli masa była zbyt wilgotna, trochę Wam jeszcze urośnie. Całość odstawiacie na noc do stwardnienia.

bomby

5. Nazajutrz możemy bomby wyciągać z foremek. Wymaga to nieco cierpliwości. Należy najpierw z całej siły napierać na foremki w różnych miejscach, a następnie napierać dłonią ich środek. Ewentualnie podważcie bomby nożem z boku. I gotowe! Bomby wrzućcie do kąpieli. Będą musować i na pewno sprawią wiele przyjemności!
Facebook