Jeśli miałabym wymieniać najpiękniejsze połączenia zapachowe, to stanowczo wanilia z pomarańczą byłyby na samym szczycie listy.
Bo ojej… no jej… jaki to cudny zapach! Jaki smakowity! A wanilia taka prawdziwa, najprawdziwsza, prosto z waniliowej laski, z waniliowymi drobinkami! A pomarańcza taka soczysta, taka intensywna, zaklęta w wyciskanym z pomarańczowych skórek olejku.
I to wszystko razem połączone w cudownym balsamie do ust, w którym można się zakochać. Lub uzależnić. A na pewno pokochają go usta. I ci, którzy te usta całują!
Rozpoczynamy dzisiaj serię moich świątecznych pomysłów na najlepsze, domowe, pachnące gwiazdką prezenty kosmetyczne. Balsam do ust właśnie do nich należy! Jest bardzo prosty w wykonaniu. Ba, zapewne wiele z Was już sobie takie balsamy robiło. Ale jeśli jeszcze nie próbowaliście dodać do nich własnego oleju waniliowego i połączyć go z olejkiem pomarańczowym – zróbcie koniecznie! Dla siebie i dla bliskich!
Waniliowo-pomarańczowe odżywczy balsam do ust
Składniki / na słoiczek 15 ml:
- 2 g wosku pszczelego bielonego
- 5 g masła shea rafinowanego
- 3 g masła kakaowego
- 5 ml oleju waniliowego z jak największą ilością waniliowych drobinek (sposób przygotowania poniżej)
- 3 kropelki olejku pomarańczowego
W kąpieli wodnej rozpuszczamy masła i wosk. Kiedy będą płynne, ściągamy całość z ognia, dolewamy olej waniliowy i mieszamy. Dolewamy olejek pomarańczowy i przelewamy całość do słoiczka. Masełka zaczną szybko twardnieć, polecam więc delikatnie w słoiczku mieszać np. mieszadełkiem lub szpatułką, dzięki czemu nie opadną wszystkie ziarenka wanilii. Kiedy całość będzie już bardzo gęsta, odstawiamy do stwardnienia.
Do przygotowania domowego olejku waniliowego potrzebujecie 50 ml ulubionego, łagodnego, bezzapachowego oleju – polecam z pestek winogron, ryżowy, z pestek moreli lub brzoskwini. Przelewacie go do słoiczka. Dwie laski wanilii rozkrawamy, za pomocą noża ściągamy waniliowe nasionka i przekładamy je do olejku, tak samo jak rozcięte laski wanilii. Dociskamy je tak, aby wszystko było pokryte olejkiem. Słoik zamykamy i odstawiamy w suche miejsce na 2 tygodnie, co jakiś czas nim wstrząsając. Po tym czasie mamy cudownie pachnący waniliowy olejek. Można go przecedzić, osobiście jednak bardzo lubię te waniliowe drobinki, które nadają balsamom wygląd lodów waniliowych. Olejek można stosować np. do balsamów do ust, do innych kosmetyków, do masażu, co ciała po kąpieli lub do samej kąpieli.