Mam dla Was szybki, weekendowy pomysł na proste przystawki lub imprezowe przekąski! Zrobimy dzisiaj kruche wytrawne ciasteczka końca lata z brzoskwinią, serem feta, miodową cebulką i czarnuszką. Pyszne, proste i wrześniowe. Idealne do wina!
Składnik / ilość dostosowujemy do potrzeb:
Ciasto
- 3 części maki
- 2 części miękkiego masła
- 1 część jogurtu naturalnego
- sól do smaku
Na wierzch
- brzoskwinie
- czerwona cebula
- miód
- odrobina oleju
- ser feta
- czarnuszka
Zaczynamy od ciasta. Do wysokiej miski przesypujemy mąkę i sól, dodajemy masło i jogurt i zagniatamy energicznie na zwartą kulę. Przekładamy ją do lodówki w woreczku na pół godziny.
Brzoskwinie kroimy na półksiężyce. Cebulkę kroimy na małe krążki lub piórka i podsmażamy chwilę na niewielkiej ilości oleju, aż stanie się lekko miękka. W trakcie dodajemy miód, cały czas mieszając. Na jedną cebulę dodajemy i łyżkę miodu.
Ciasto wyciągamy z lodówki. Odrywamy od kuli mniejsze kulki, mieszczące się w garści. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i dłonią rozbijamy na okrągłe placuszki. Na nich układamy brzoskwinie, cebulkę i ser feta (część cebulki i sera pozostawiamy). Ciasteczka posypujemy szczyptą nasion czarnuszki.
Pieczemy w piekarniku nastawionym na 200 stopni, aż ciasto się zarumieni, ok. 20 minut. Ciasteczka wyciągamy, układamy na nich pozostałą cebulkę i ser. Podajemy na ciepło lub zimno.