Kiedy dopada nas szarość… A dopada nas w naszym klimacie często… Kiedy i smutek i niechęć przychodzą… Kiedy brak uśmiechu i słońca… Wtedy to wbiegamy do kuchni, sięgamy po migdały, jagody goji i limonki i robimy sobie energetyczny, soczysty i radosny Peeling Kolorowy!!!
Zapraszam Was dzisiaj na prosty przepis na dobry humor i piękne, zadbane, odżywione i odmłodzone ciało! Peeling ten jest bowiem wysycony składnikami odżywczymi, które pomogą nam zadbać o skórę. Jagody goji znane są ze swej ogromnej ilości przciwutleniaczy, które niwelują nam procesy starzenia się skóry. Witamina C zadba o jej koloryt. Limonka i jej naturalne olejki eteryczne wpłyną pozytywnie na nasz nastrój, a jej sok delikatnie spulchni skórę. Migdały wygładzą i złagodzą. Odrobina oliwy pomoże w odpowiednim nawilżeniu.
Peeling przeznaczony jest do pielęgnacji ciała, pod prysznicem. Zrobiłam sobie jednak z niego także maseczkę na twarz. Wyszło genialnie. Skóra jest mięciutka i elastyczna. I ma jakby więcej blasku! Polecam!
Do zrobienia Peelingu Kolorowego przygotujcie:
- garść jagód goji
- garść łuskanych migdałów pub płatków migdałowych
- 3 limonki
- do uzyskania odpowiedniej konsystencji, wedle uznania: oliwę z oliwek, inny olej, wodę, sok z limonki lub miód płynny
Limonki wyparzamy wrzątkiem, myjemy i suszymy. Na tarce o małych oczkach ścieramy ich skórkę. Jeśli nie chcemy wykorzystywać peelingu tego samego dnia, a przechować go w suchej formie dłużej, przekładamy zest do żaroodpornego naczynka i suszymy w piekarniku przez 10 minut. Świeża ma jednak więcej olejków eterycznych.
W blenderze miksujemy jagody goji na drobną mączkę. To samo robimy z migdałami. Zmielone jagody i migdały oraz podsuszoną skórkę z limonki możemy przesypać warstwowo do czystego słoiczka. Przed kąpielą (najlepiej z 2 godzinki wcześniej) przygotowujemy z suszu pastę peelingującą. Dodajemy do niej to, na co akurat mamy ochotę. Jeśli peeling ma być gęsty i tłuściutki, pamiętamy o oliwie. Warto dodać nieco odżywczego i antybakteryjnego miodu. Jeśli zależy nam na lekkości, pozostajemy przy wodzie. Osobiście polecam nieco oliwy, soku z limonki i wody. Do konsystencji miękkiej pasty, którą z łatwością rozprowadzimy na ciele. Ostrzegam, że jagody mogą brudzić, musimy więc peeling po wymasowaniu ciała, dokładnie spłukać. Wart jest tego!!
Zrobicie? 🙂