Posts Tagged‘zauroczona’

Zauroczona: KWIATY&MIUT

O KWIATY&MIUT przeczytałam ostatnio podczas spokojnego wiejskiego weekendu, w InStyle. I od razu wiedziałam, że temat należy zgłębić. Zgłębiłam więc odpowiednio i się zauroczyłam. Cieszę się, że takie miejsca w Polsce są. Tak piękne, niebanalne, kreatywne i pełne pasji. A do tego kwiaty… wszelakie, sezonowe, kolorowe. To, co robi z nimi Łukasz Marcinkowski to sztuka. Naturalna sztuka, która mnie uwiodła.
I muszę, po prostu muszę zacytować opis tej niezwykłej poznańskiej kwiaciarni:
„Smak, forma, kompozycja – w tych dziedzinach mężczyźni są
niekwestionowanymi liderami, wpływającymi na nasze pragnienia –
skosztowania nowych potraw, hołdowania modzie czy zmiany fryzury.
Kwiaciarnia Kwiaty & Miut wpisuje się w ten trend – powstają tu
kompozycje silne męską wyobraźnią, przyprawione artystyczną wizją.
Tworzone z miłością do kwiatów i z miłości do kwiatów.
Miód nie tylko na kobiece serca. A może MIUT?
Łukasz Marcinkowski, pomysłodawca i twórcza tego miejsca, łączy
w sobie wiedzę, doświadczenie, a przede wszystkim wyjątkową umiejętność
tworzenia kwiatowych kompozycji, florystyką zajmuje się od ponad 14 lat.
Zaczął jeszcze w liceum, nic więc dziwnego, że na pierwszy kierunek
studiów wybrał ogrodnictwo, na kolejny – projektowanie mebli na ASP
(tak, meble w Kwiaciarni zaprojektował sam!).
KWIATY&MIUT są więc miejscem, w którym łączy obie pasje – florystykę i projektowanie.
Kwiaty, Meble, Inspiracje, Upominki, Tekstylia…”
No, bo sami zobaczcie… Poznaniacy – zazdroszczę Wam!

 Zdjęcia pochodzą z bloga KWIATY&MIUT

Zauroczona: The Little Flower Soap Co.

Jak zapewne już wiecie, lubię wyszukiwać i podglądać małe, zachodnie, kosmetyczne i do tego naturalne manufaktury. I podziwiać je i jej twórczynie. Uczyć się i inspirować. Tym razem pokażę Wam jedną z ciekawszych, jakie widziałam – The Little Flower Soap Co. Zwróćcie uwagę na te dyskretne urocze opakowania. Jak dla mnie – idealne!
Najbardziej zaciekawiły mnie małe rescue balms czyli balsamiki ratunkowe w aluminiowych puszkach. Jeden na skórę, pełen dobroczynnych masełek i olejów, a drugi na mięśnie – z cynamonem i mentolem. Oba z dziurawcem i arniką. Ciekawa jestem bardzo ich receptur i pewnie kiedyś pokuszę się na przygotowanie podobnych. Z największą przyjemnością wypróbowałabym też te kuszące balsamy do ust, sole do kąpieli czy mydła. A jak pięknie wyglądają w zestawie, jako prezent!

Przed Wami więc The Little Flower Soap Co.

Zdjęcia The Little Flower Soap Co.

Zauroczona: Vyrobeno Lesem

Imponują mi ludzie z pasją i talentem. I z ogromną wyobraźnią. Na takich właśnie natknęłam się niedawno w internecie. Niedaleko mieszkają, bo w Czechach. Choć dokładniej to chyba w czeskim lesie. Stworzyli niezwykły projekt o ładnej nazwie Vyrobeno Lesem, a z angielska Made by Forest. Poprzez swój koncept starają się przenieść atmosferę lasu do codziennych przedmiotów, kreując w ten sposób specyficzny leśny design. No… czyli coś, co tygryski lubią najbardziej!
Niesamowite jest, jak gorące jeszcze szklane wazy i naczynia umieszczają na konarach, gałęziach czy na szyszkach, tworząc w ten sposób specjalne kształty i tekstury. Zauroczyły mnie leśne pojemniczki i buteleczki. Lampki wyglądają cudownie! A zmiotki z igłami sosny wydają się być zabawną i uroczą alternatywą.
Zwiedzanie leśnego świata polecam rozpocząć od obejrzenia filmiku o pracy twórców projektu. Potem zobaczcie sobie na zdjęcia i wpadnijcie na ich stronkę – Vyrobeno Lesem.


Vyrobeno Lesem from Petr Krejčí on Vimeo.

 Zdjęcia Vyrobeno Lesem.

Zauroczona: Miss Foch

To będzie post pilny! Jak większość z tych z serii „zauroczona”. Bo jak mnie coś tak bardzo zauroczy, to nie mogę się doczekać, aż Wam tego nie pokażę! Dlatego zupełnie nie wychodzi mi planowanie postów… Zawsze coś się poprzesuwa. Zawsze coś nowego wskoczy. Bo musi! Tak po prostu!
No i wskoczyła mi wczoraj Miss Foch. Zdjęcie jej pracowni wrzuciła na Facebooka Ula z bloga Sen Mai (swoją drogą polecam fan page!), ja kliknęłam, weszłam i przepadłam. A potem już tylko oglądałam i oglądałam. Bo Kochani – Miss Foch Bloguje to jeden z najfajniejszych blogów, nie tylko spośród krajowych, ale także znanych mi zagranicznych, jakie widziałam! Uwielbiam już te zdjęcia, te kolory, te pomysły! I zazdroszczę talentów wszelakich!
A z resztą sami zobaczcie… Miss Foch Bloguje!
Poniżej mała próbka 🙂

Zauroczona: Prace Jenny Tiffany

Jenny Tiffany to moje najnowsze odkrycie! Jej prace są przecudne! Jednocześnie proste, bardzo kolorowe, może trochę nieco bajkowe i oryginalne. Motyw trójkątnych gór w nachodzących na siebie barwach najbardziej mnie zauroczył. Wszystko jest spójne i zabawne. A każdą z tych grafik powiesiłabym u siebie w domu. Ot, taka górsko-leśna baśń dla dużych i małych dzieci z lekko retro klimatem.

Prawda, że urocze?

Grafiki Jenny Tiffany dla Society6

Facebook