Kolorowe octy żywe i co to jest oxymel

Monikę Więckowską poznałam niedawno, w Lublinie. Przyszła z całym koszem pełnym tajemniczych buteleczek. Wyglądały jak jakieś magiczne eliksiry! A sama Monika jak dobra wróżka, która je tworzy i która od razu ujęła mnie swoją pasją i takim dobrym, nienachalnym przekazem, który to właśnie zachęcił do wgłębienia się w te wszystkie kolorowe płyny.

I tak od razu w zasadzie kupiłam co nieco. Monika dorzuciła mi w gratisie ocet z kwiatów czarnego bzu – powiedziała, że jest cudowny do lemoniad. I faktycznie wyczuła, że mi się spodoba – to teraz mój ulubiony. Wzięłam wtedy sama oxymel, bo coś tam już o tych kwaśno-słodkich miksturach wiedziałam, a czułam się troszkę gorzej. Zaaplikowałam sobie tego wieczoru to płynne złoto i doprawdy poczułam się lepiej. Nazajutrz skusiłam się na kolejne buteleczki. A kiedy wróciłam do domu, zapytałam Monikę czy nie zechciałaby, aby kilka jej słów o oxymelach znalazło się tutaj w Lili.

Bo przepadłam! Tak bardzo spodobał mi się sam oxymel (na zdjęciach jest już… nadpity, więc jest go mniej), ale też sól oxymelowa, którą Monika wytwarza z resztek po oxymelu. No i oczywiście octy. To jakaś czysta magia! Są aromatyczne, pięknie kolorowe, smakują wybornie i niosą ze sobą samo dobro dla naszych ciałek. Nauczyłam się też już pić wodę z łyżką octu, kiedy mam ochotę na coś nieco bardziej słodkiego. Zmniejsza to cukrowe skoki w organizmie. I właśnie tutaj ocet z kwiatów czarnego bzu sprawdza się wybornie. Malinowy jest cudowny w sałatkach. A ten z płatków róż… o nim na końcu. Bo oczywiście musiałam zastosować go kosmetycznie!

Ach, dodam jeszcze, że Monika zawsze podkreśla, że jej wyroby to samo dobro. Że są po brzegi wypełnione składnikami – albo kupnymi ekologicznymi, albo jej własnymi, zebranymi własnoręcznie. I to naprawdę czuć!

Jeśli macie ochotę na takie cuda, to zachęcam do kontaktu z Moniką – tel. 603 704 626, monika_wieckowska@o2.pl

A poniżej odkryjmy wspólnie magię oxymelów! Zapraszam na materiał o nich autorstwa Moniki.


Oxymel (oksymel) jest to tradycyjna mieszanina octu owocowego (najczęściej octu jabłkowego) i miodu wzbogacona różnymi dodatkami. Nazwa OXYMEL (z łac. Oxy – ocetMel – miód), wywodzi się z języka greckiego „oxymeli” i oznacza połączenie octu  (oxos) (łac. oxy – utlenione wino) i miodu (meli) (łac. mel). Każdy z tych dwóch podstawowych składników ma wiele prozdrowotnych właściwości i wzajemnie się wzmacnia. Mieszaninę miodu z octem można dodatkowo wzbogacić macerując w niej warzywa, owoce,  przyprawy i zioła o działaniu wspierającym zdrowie.

W literaturze oxymel nazywany bywa „octem miodowym”, „kwaśnym miodem”, „ognistym cydrem” (ang. fire cider, nazwany tak przez amerykańską zielarkę Rosemary Gladstar), „syropem ziołowym”, „najlepszym domowym antybiotykiem”, „starożytnym antybiotykiem”, „eliksirem zdrowia”, „tonikiem” lub „pikantnym syropem”. 


Historia „kwaśnego miodu”

Oxymel ma szacowaną tradycję medyczną od 2500 do 3000 lat. Dzięki temu jest jednym z najciekawszych naturalnych środków terapeutycznych. Oczywiście dawni uzdrowiciele znali miód i ocet, a także cenili ich właściwości lecznicze.  Z czasem założyli, że połączenie obu substancji w oxymelu będzie jeszcze skuteczniejsze. 

Prawdopodobnie oxymel jest efektem potrzeby niemarnowania żywności (dzisiejszego zero waste). Historia ponoć była taka, że w starożytnym Rzymie ktoś postanowił zepsute wino, czyli naturalny ocet, dosłodzić miodem, by dało się je wypić. W wyniku tego ratowania resztek wytworzył się naturalny roślinny antybiotyk.

Oxymel jest udokumentowany we wszystkich ważnych systemach medycznych, od Ajurwedy i tradycyjnej medycyny chińskiej (TCM) po Unani (Medycyna unani lub Yunani to tradycyjna medycyna persko-arabska praktykowana w kulturze muzułmańskiej w Azji Południowej i współczesnej Azji Środkowej)  i medycynę klasztorną. Naturopaci tacy jak Hipokrates  z Kos (460-370 pne), Galen z Pergamonu (130-210 ne), Hildegarda z Bingen (1098-1179) czy Awicenna (Abu Ali al-Husain ibn Abdullah ibn Sina, 980-1037) opisywali  różne leki z oxymelem w swoich pracach.

Hipokrates i starożytni Grecy wytwarzali oxymel i używali go do wzmacniania osłabionych ludzi. W przypadku infekcji zalecano jego zażywanie w celu obniżenia gorączki i rozluźnienia śluzu. Rzymscy legioniści podobno nosili oxymel w swoich plecakach polowych jako środek wzmacniający, gdy szli na wojnę.

Starożytny grecki lekarz Hipokrates – ojciec współczesnej medycyny zalecał:

„Twoje pożywienie powinno być lekarstwem, a Twoje lekarstwo powinno być pożywieniem”.

W Persji i świecie arabskim oryginalny oxymel znany jest jako Sekanjabin (jeden z najstarszych irańskich napojów, wytwarzany z miodu i octu, czasami doprawiany miętą), a stosowanie tego kwaśnego miodu sięga czasów starożytnych. Jego nazwa wywodzi się od arabskiej wersji oryginalnego perskiego terminu serkangabin, będącego połączeniem perskich słów serkeh (ocet) i angebin (syrop, niegazowany, miód) i dosłownie oznacza ocet miodowy.  Perscy historycy postrzegają Sekanjabin jako prawdziwą kolebkę oxymelu.  Zakładają, że wczesne jego formy były używane już 4000 lat temu i dopiero później zostały przyjęte przez Greków i Rzymian. Perscy naukowcy skatalogowali i udokumentowali 1200 terapeutycznych wariantów oxymelu z Bliskiego Wschodu (na całym świecie są to tysiące).  Sekanjabin jest przygotowywany w tradycyjnej irańskiej medycynie ludowej poprzez gotowanie równych ilości miodu i octu na małym ogniu przez 15 minut. Od czasów starożytnych sekanjabin był używany z roślinami leczniczymi i ziołami do leczenia niektórych chorób. Stosowany do dziś zarówno jako wspomagacz zdrowia, ale jak również jako doskonały napój orzeźwiający.

W średniowieczu oxymel prawdopodobnie przywieziony został przez Krzyżaków z Bliskiego Wschodu do Europy. Średniowieczni farmaceuci mieli ponad 1000 przepisów na przyrządzenie oxymela.

Oxymel używany i ceniony w starożytności, średniowieczu został w międzyczasie zapomniany. We współczesnym świecie sprawdzone receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie coraz częściej były zastępowane wysoko przetworzonymi produktami.

Obecnie wraz z modą na zdrowe żywienie i zdrowy styl życia ludzie coraz częściej wracają do wypróbowanych i przetestowanych naturalnych środków, które można samemu przygotować. Moda na oxymel na świecie powróciła pod koniec lat 70. XX wieku dzięki cenionej, amerykańskiej zielarce Rosemary Gladstar, która miksturę octu, miodu i warzyw nazwała „ognistym cydrem”. Gladstar w swoim autorskim przepisie na oxymel wykorzystała również jeżówkę, kurkumę i inne pikantne przyprawy oraz składniki o działaniu prozdrowotnym, aby dodatkowo wzmocnić smak, aromat i cenne właściwości oxymela.

W Europie od 2008 r. szerokie badania nad oxymelem prowadzi austriacka ekspertka w dziedzinie ziołolecznictwa Gabriela Nedoma, założycielka internetowej akademii w zakresie fitoterapii, autorka wielu książek, w tym „Das große Buch vom OXYMEL: Medizin aus Honig und Essig” (Wielka księga o oxymelu. Lekarstwo z miodu i octu). Jej pionierska praca była ważnym impulsem do renesansu oxymela we współczesnych czasach, zwłaszcza w krajach niemieckojęzycznych. Opracowała ona ponad 100 nowych receptur na oxymel.  Przekazuje  ona podstawy o oxymelu na kursach, seminariach i wykładach, a w ostatnich latach była inspiracją dla tysięcy ludzi do „medycyny oxymelowej”. 

W Polsce oxymel powrócił stosunkowo niedawno, ale od kilku lat staje się coraz bardziej popularny i znany. Można go zrobić samemu w domu lub kupić dobrej jakości gotowy produkt. Osobiście zrobiłam swój pierwszy oxymel w 2018 roku i od tamtej pory zawsze jest w mojej spiżarce. Za każdym razem modyfikuję jego skład w zależności od potrzeb, pory roku i dostępnych składników sezonowych. Mikstura miodu i octu nie przestaje mnie zadziwiać swoją wszechstronnością. 

Oxymel jest obecnie bardziej aktualny niż kiedykolwiek i dostarcza wielu odpowiedzi na problemy zdrowotne naszych czasów. Efekt końcowy zależy tylko od naszej wiedzy, wyobraźni i dostępności do dobrej jakości ekologicznych składników.


Właściwości:

Oxymel jest prawdziwą bombą odpornościową: działa wspomagająco zarówno w czasie przeziębienia i grypy, jak i w higienie dnia codziennego, w profilaktyce wielu chorób i wsparciu dobrego samopoczucia.

Pozytywne działanie oxymelu opiera się na synergicznym działaniu miodu i octu naturalnego („żywego”, np. jabłkowego lub innego owocowego czy ziołowego). W sumie ponad 200 składników  skoncentrowanych jest w oxymelu, co sprawia, że jest on złożonym i potężnym lekiem naturalnym. Miód i ocet zawarte w oxymelu charakteryzują się również doskonałą tolerancją i biodostępnością.  

Miód zawiera ponad 180 składników, w tym 20 rodzajów cukrów prostych, aminokwasy, enzymy, olejki eteryczne, polifenole, flawony, garbniki, witaminy B1, B6 i C. Farmakologicznie miód ma działanie rozgrzewające, tonizujące, kojące, wykrztuśne, antyseptyczne, przeciwutleniające, przeciwbakteryjne, mineralizujące, gojące rany, przeciwzapalne, uspokajające, poprawiające koncentrację i trawienie, pobudzające prace mózgu.

Ocet żywy, naturalnie fermentowany, niepasteryzowany to naturalny probiotyk pozytywnie wpływający na florę bakteryjną naszych jelit. Octy z naturalnej fermentacji zawierają polifenole, mikroelementy oraz związki bioaktywne. Dzięki nim octy wspomagają podnoszenie odporności, mogą wspomagać regulowanie poziomu cukru, mają działanie przeciwutleniające, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, wspomagające odchudzanie (przyśpieszają spalanie tkanki tłuszczowej i trawienie) oraz obniżające ciśnienie i poziom cholesterolu. Dodatkowo zawsze ocet będzie miał właściwości surowca, z którego został wykonany.

W zależności od tego, jaki efekt zdrowotny chcemy osiągnąć, możemy stosować oxymel powstały na bazie różnego rodzaju ziół i warzyw z dodatkiem różnych rodzajów octów żywych i różnymi rodzajami miodu (weganie mogą użyć syropu z agawy zamiast miodu).

Oxymel ma działanie antybakteryjne, antyseptyczne, odtruwające, wzmacniające odporność (immunostymulujące), regenerujące, regulujące metabolizm, mineralizujące, przeciwzapalne, przeciwdepresyjne, antyoksydacyjne.

Oxymel jest łatwy w przygotowaniu, bezpieczny w użyciu i łatwy w dozowaniu. To doskonała alternatywa do nalewek z użyciem alkoholu –  sporządzanie bezalkoholowych nalewek ziołowych.

Zioła i przyprawy oxymelowe:

W zależności od pory roku i indywidualnych potrzeb możemy skomponować swój oxymel z różnymi dodatkami –ziołami, warzywami, owocami i przyprawami.

Oto kilka przykładów:

  • Oxymel na drogi oddechowe: szałwia, tymianek, oregano, mięta, lukrecja, dziewanna,  babka lancetowata, miodunka, hyzop, chrzan, imbir
  • Oxymel dla układu odpornościowego: imbir, kurkuma, dzika róża, cytryna, czosnek, cebula, chili, rokitnik, czarny bez, jeżówka, geranium, malina, aronia
  • Oxymel na przeziębienie i gorączkę: kwiat lipy, kwiat czarnego bzu, dzika róża, liście maliny, geranium, tymianek
  • Oxymel jako kuracja wiosenna: młode pędy pokrzywy, bluszcz pospolity, stokrotki, mniszek lekarski, pędy sosny
  • Oxymel na menopauzę: koniczyna czerwona, nagietek, krwawnik pospolity, szałwia, trawa cytrynowa, melisa
  • Oxymel na odpoczynek i dobry sen: lawenda, ziele dziurawca, rumianek, werbena cytrynowa, trawa cytrynowa, melisa, szyszki chmielu, kozłek lekarski, geranium
  • Oxymel na migrenę: złocień maruna, imbir, krwawnik, rumianek, melisa, lawenda, geranium, goździki, werbena cytrynowa
  • Oxymel jako letnie orzeźwienie: mięta, melisa, werbena cytrynowa, trawa cytrynowa, bazylia cytrynowa
  • Oxymel na dobre trawienie i niestrawność: mięta, rumianek, melisa, koper włoski, rozmaryn, szałwia, imbir, kurkuma,  kolendra, kozieradka, mniszek, piołun, cynamon, bazylia, ostropest
  • Oxymel na serce i układ krążenia: głóg (zarówno kwiaty jak i owoce), ziele serdecznika, kozłek lekarski, aronia, dzika róża, czosnek, miłorząb japoński, melisa,
  • Oxymel na drogi moczowe i nerki: żurawina, nawłoć, pokrzywa, liść brzozy, macierzanka,  natka pietruszki, jarzębina, czarny bez, jałowiec, kwiat wrzosu, kwiat bzu czarnego, kwiat kocanki, skrzyp
  • Oxymel świąteczny (Christmas Oxymel): laska cynamonu, imbir, kurkuma, goździki, anyż, wanilia, cytrusy

Oczywiście wyżej wymienione zioła i inne składniki stanowią listę otwartą, dodatków może być mnóstwo. Możemy użyć jednego zioła lub łączyć po kilka. Należy tylko pamiętać, aby używać ziół, które znamy i jesteśmy pewni, że nam nie zaszkodzą. Poza tym muszą to być surowce zbierane w czystej okolicy lub kupione bio.

Receptura i domowa produkcja

OXYMEL = ocet naturalny + miód + zioła+ warzywa (owoce) + przyprawy

W zależności od tego, jaki efekt zdrowotny chcemy osiągnąć, możemy stosować oxymel powstały na bazie różnego rodzaju ziół, przypraw, owoców i warzyw. Nie ma jednego przepisu na oxymel, są ich setki, a nawet tysiące i każdy będzie dobry. Ważne są tylko dobrej jakości składniki, najlepiej ekologiczne i każdy może przygotować dla siebie oxymel w domu.

Ocet użyty do oxymelu powinien być naturalny, żywy, niepasteryzowany (na pewno nie może to być ocet spirytusowy). Może to być ocet jabłkowy, z kwiatów bzu czarnego, geranium, tymianku, szałwii, malin czy inny, zrobiony samodzielnie w domu lub kupiony dobrej jakości bio.

Miód koniecznie naturalny, najlepiej ekologiczny, np. lipowy, spadziowy, gryczany, tymiankowy, akacjowy, malinowy, nawłociowy, taki jaki lubimy i mamy.

Reszta to dodatki wzmacniające moc oxymelu (przykłady wyżej w punkcie „zioła i przyprawy oxymelowe”).

Prześledziłam wiele przepisów na oxymel z różnych stron świata. Zaobserwowałam, że  stosowane są różne metody maceracji i proporcje octu i miodu.  Na zachodzie stosuje się więcej miodu, a mniej octu, proporcje są tu najczęściej takie, że daje się 2 części miodu i 1 część octu (ale są też przepisy nawet 5:1 i więcej na rzecz miodu). Tu z reguły maceruje się wszystko razem, tzn. od razu łączy się miód z octem i pozostałymi składnikami.

W Polsce z reguły odwrotnie, dodaje się więcej octu i mniej miodu (ja najczęściej daję 30%-40% miodu). Można zrobić bardziej lub mniej słodki oxymel (w przypadku uczulenia na miód i wegan można dodać syrop z agawy). Wszystko zależy od naszych preferencji smakowych i zdrowotnych. U nas najczęściej spotyka się przepisy z maceracją składników na samym occie i dopiero po odcedzeniu składników stałych łączy się płyn z miodem.

Każdy sposób jest dobry, przecież na świecie są tysiące przepisów na oxymel.

/// Materiał ukazał się w magazynie Gotuj w stylu eko.pl nr 25 LATO 2023 oraz na stronie GotujwStyluEko.pl

Raz jeszcze podrzucam namiary na Monikę: tel. 603 704 626, monika_wieckowska@o2.pl

Wracając do moich pomysłów… Jak myślicie, co pierwsze zrobiłam po powrocie do domu? Podpowiem, że wykorzystałam do tego ocet z płatków róży….


Taaak, zrobiłam sobie oczywiście najprostszy pod słońcem i stanowczo jeden z najlepszych – różany tonik!

Używam go już jakiś czas i stwierdzam, że jest genialny! Wspaniale odświeża i przywraca skórze blask. I tak ładnie przygotowuje ją do przyjęcia kremu lub olejku. Pachnie nieco różanie, nieco octowo. Wykorzystałam bowiem tutaj poza octem Moniki także wodę różaną czyli hydrolat z róży damasceńskiej. Mamy więc podwójnie różane ukojenie!

Tonik podwójnie różany

Składniki:

  • 20 ml octu z płatków róży
  • 80 ml hydrolatu różanego

Całość przelewamy do buteleczki ze spryskiwaczem. Tonikiem przemywamy twarz rano i wieczorem po uprzednim jej oczyszczeniu, a przed nałożeniem kremu. Polecam także spryskiwać nim włosy, jak mgiełką octową.


Pssssst…. Więcej dobra od Moniki niebawem!

Na koniec – nie jest to reklama, a raczej polecenie i zaproszenie do współpracy, wynikające czysto z mojego zachwytu 🙂

Facebook