Trochę się ostatnio działo! O wakacjach zrobiłam Wam już obszerny wpis, muszę więc jeszcze napisać o dwóch innych wydarzeniach.
Otóż przed wyjazdem na Cypr zajrzałam nad nasze, polskie morze! Tuż przy nim bowiem prowadziłam warsztaty podczas wyjazdu integracyjnego warszawskiej firmy. Był to bardzo intensywny, wyczerpujący czas, ale równie mocno inspirujący i wciągający! Bo ja bardzo, ale to bardzo te moje warsztaty lubię!
Tym razem musiałam się wyjątkowo dobrze zorganizować – prowadziłam aż 4 warsztaty dla łącznie około 150 osób. Moim kierowcą i asystentką została moja siostra, bez której całość nie miałaby racji bytu. Dojechałyśmy z Krakowa nad morze całkiem sprawnie i szybko. Miałyśmy nocować w hotelu Mistral w Gniewinie razem z całą grupą. Jako, ze nie leży on tuż przy morzu, odbiłyśmy z trasy, aby zobaczyć Bałtyk w Sopocie. Powiem Wam, że wrażenie wyjątkowe! Październikowy, wieczorny, trochę mroczny krajobraz z molo i Grand Hotelem wywarł na mnie ogromne wrażenie (ostatnio byłam tam bardzo dawno, w dzieciństwie). Drugiego dnia, już po 2 turach warsztatów, mega zmęczone, wybrałyśmy się już po ciemku na plażę w Dębkach. Było magicznie – księżyc w pełni, łodzie rybackie na piasku i zupełnie pusto. No, magia!
Warsztaty, jak sądzę, sprawiły grupie sporo radości. Uwielbiam obserwować zwłaszcza panów, którzy dekorują kąpielowe serniczki czekoladowymi serduszkami i kolorowymi posypkami. Ileż serca wkładają w swe dzieła! Zrobiliśmy jeszcze aromaserum olejowe, mocno energetyzujący peelingi i mini olejki aromaterapeutyczne do zadań specjalnych. I tak, po dwóch noclegach, czterech warsztatach, dwóch króciutkich wypadach nad morze i okropnie długim sprzątaniu całości, wróciłyśmy do Krakowa, ażeby wylecieć na upragnione wakacje!
Po powrocie z wakacji czekała mnie ogromna przyjemność! Po raz pierwszy wzięłam bowiem do ręki moją książkę – Cukiernię Kosmetyczną. Uczucie nie do opisania – trzymasz oto w dłoniach spełnione marzenie i efekt długiej i ciężkiej pracy. Mam ogromną nadzieję, że się Wam spodoba!
Książkę zobaczyłam podczas Targów Książki w Krakowie, podczas których miałam swoje własne spotkane autorskie na stanowisku mojego wydawnictwa Publicat. Było to dla mnie prawdziwe wyróżnienie i choć może nazbyt dużo książek nie podpisałam, jestem z siebie bardzo dumna 🙂
(Swoją drogą byliście na tych targach? Jakie tam były dzikie tłumy!)
Na koniec chciałabym Wam polecić coś niecoś! Otóż równolegle z moją Cukiernią nakładem wydawnictwa Publicat wyszły jeszcze dwie książki autorstwa koleżanek – blogerek! Polecam więc Waszej uwadze Kolorową Kuchnię Roślinną Magdaleny Gembackiej z bloga Am mniam oraz Polski przewodnik Paleo – Iwony Wierzbickiej i Katarzyny Karus-Wysockiej czyli Ajwen – Dietetyka Kliniczna – Iwona Wierzbicka i Cook it Lean.