Mam dzisiaj dla Was na to radę! Bardzo prostą i skuteczną ananasowo-marchewkową kurację cery!
Bo samo słowo „maseczka” to stanowczo za mało. To cała kuracja, która widocznie poprawia koloryt skóry. Wykorzystałam tu dwa składniki, które z łatwością zdobędziecie w każdym sklepie spożywczym! Ananasy są teraz w dosyć dobrej cenie, warto więc od czasu do czasu uraczyć się tropikalnym smakiem. Przy okazji wykorzystamy go kosmetycznie. W ananasie znajduje się naturalny enzym o nazwie bromelaina. W łagodny i bezpieczny sposób podziała nam on jak peeling enzymatyczny. Jednocześnie przyspieszy gojenie się drobnych ranek czy krwiaków. Do tego dodamy marchewkę, która pełna jest beta-karotenu i witaminy A, które są świetnymi antyoksydantami, dzięki czemu niwelują procesy starzenia się skóry. Doskonale także poprawiają jej kolor. Całość uzupełnia odrobina odżywczej i wygładzającej oliwy z oliwek. Brzmi dobrze?
Do wykonania kuracji przygotujcie:
- plaster ananasa
- małą marchewkę (mniej więcej tyle samo ananasa ile marchewki)
- łyżkę oliwy z oliwek extra vergine