Kochani, Święta co prawda dawno już za nami, ale w Lili pojawi się właśnie jeszcze jeden świąteczny akcent. Pamiętacie nasz Wielki Lili Konkurs? Tak, tak – właśnie TEN. Ten w którym do wygrania były aż 83 cudowne nagrody! Zgodnie z regulaminem, na zgłoszenia się zwycięzców z adresami do wysyłki czekałam do 3 stycznia. Niestety nie wszyscy po swoje nagrody się zgłosili. Poprosiłam więc sponsorów o zdecydowanie o losie tych zestawów, które nie doczekały się ciepłego nowego domku. Część z nich postanowiliśmy wylosować ponownie – wyniki losowania numer 2 poniżej. Nagrody od Orientany, Rosie Green i Pure Fiji przekazane zostały na następne konkursy. Już dzisiaj zapraszam na profil Lili na Facebooku – ruszamy z konkursem, w którym do wygrania będą zestawy marki Orientana!
Szczęście tym razem uśmiechnęło się do…
- sarinacosmetics
– Sylveco Zestawów brzozowy Sylveco z balsamem z betuliną - fabryka pomponika – ItalBioEco
Zestaw kosmetyków Anthyllis: Płyn pod prysznic z kardamonem i żeń szeniem
oraz Szampon do częstego mycia włosów - Tajnashii
eko-świat i nie tylko – Bon rabatowy o wartości 70zł do
wykorzystania w sklepie Kreta24.pl - anies2@
– Biofficina Toscana Zestaw do pielęgnacji włosów: delikatny szampon +
aktywna odżywka - pink.grincz
– Biofficina Toscana Zestaw dla panów: żel do golenia +
antyoksydacyjny krem po goleniu - Alexzus –
Avebio Zestaw BIO Serum Regeneracyjne + Olejek Awokado 50ml
Proszę o adresy do wysyłki na lilinatura@lilinatura.pl (w przypadku nagrody z ItalBioEco o namiar na najbliższy paczkomat z numerem telefonu, w przypadku Avebio także o numer telefonu dla kuriera, a zwycięzcę bonu do Kreta24 po prostu proszę o e-mail). Na adresy ponownie czekamy 10 dni – do 20 stycznia 2014.
Raz jeszcze zapraszam na Facebooka – dzisiaj ruszamy z konkursem Orientany, na początku tygodnia z Rosie Green.
I oczywiście koniecznie wpadnijcie na aktualny KONKURS ZIMOWY!!
Zmieniając temat… Dawno nie było posta z serii „zauroczona”. Za dużo świątecznie się działo, aby podglądać innych. Wracam jednak z czymś cudownym, co oczywiście zauroczyło mnie całkowicie!
Są to niesamowite zdjęcia Mary Jo Hoffman, która na sowim blogu STILL publikuje jedno dziennie. Przedstawiają one to, co naturalne. To, co akurat znalazła niedaleko swojego domu w Stanach. Zakochałam się w nich całkowicie i wprost marzę, aby kiedyś nauczyć się robić podobne. Zachwyca mnie ich czystość, pomysłowość, kompozycja, przesłanie. Autorka umożliwia wykorzystanie zdjęć do nadruków np. na poduszki czy serwetki. Musicie przyznać, że to jedne z ładniejszych!
Zdjęcia Mary Jo Hoffman STILL