Lubicie jajka niespodzianki? A może Wasze dzieci lubią? Ja od zawsze je uwielbiałam! A może lubicie zimowe ciepłe aromaty? Połączenie mandarynki, wanilii i kakao? I jeszcze długie relaksujące kąpiele, kiedy za oknem pada śnieg (choć na razie się na to nie zapowiada)? Jeśli to wszystko lubicie, to mam dzisiaj coś i dla Was i dla Waszych dzieci!
Winter Wonderland czyli gwiazdkowe musujące babeczki do kąpieli z niespodzianką umilą każdą kąpiel! Choć przyznam, że powstały z myślą o dzieciach. Ze śnieżynkami i niebieskimi cukrowymi kuleczkami, o zapachu ciasta świątecznego. W wodzie musują, uwalniając i aromat i dobroczynne masełko kakaowe, które nawilży delikatną skórę. A co najważniejsze… w środku kryje się niespodzianka! Kiedy bowiem babeczka rozpływa się w toni wodnej, naszym oczom ukazuje się gwiazdkowe mydełko, którym na koniec możemy się umyć! Mamy więc 2w1 – zabawę i kąpiel!
Muszę specjalnie wspomnieć o zapachu babeczek! Użyłam do nich naturalnej kompozycji olejków eterycznych o nutach mandarynki, kakao i wanilii Taoasis, w której jestem całkowicie zakochana! Już w listopadzie zaczęłam dawać sobie kropelkę mieszanki na ubranie w okolicach szyi i cieszyć się tym cudownym zapachem! Jest naprawdę wspaniały – jednocześnie orzeźwiający i ciepły. Idealny na Święta i zimę. Pachną mi więc nim ubrania, pachną babeczki, pachnie dom, kiedy zapalę kominek zapachowy. Bardzo polecam!
Do wykonania 3 babeczek Winter Wonderland przygotujcie:
- 100g sody oczyszczonej
- 50g kwasku cytrynowego
- 30g skrobi ziemniaczanej
- 25g masła kakowego
- wodę w spryskiwaczu/mgiełce
- 25 + 5 kropelek olejku – jak już wspomniałam, tutaj jest to kompozycja naturalnych olejków eterycznych o nutach mandarynki, kakao i wanilii Taoasis z Akebia)
- bazę mydlaną białą (z ecoFlores)
- barwnik kosmetyczny pomarańczowy (z Zielony Klub)
- foremki silikonowe na muffinki i na pralinki czekoladowe w kształcie gwiazdek
- zestaw do dekoracji świątecznych ciasteczek: cukrowy papier jadalny w kształcie śnieżynek, pisak lukrowy, kuleczki cukrowe (Belbake Magic Winter z Lidla)
Zaczynamy od przygotowania niespodzianki czyli małych gwiazdkowych mydełek. Przygotowujemy foremki na pralinki. Ucinamy kawałeczek bazy mydlanej – jego ilość szacujemy na podstawie wielkości foremek. Kroimy go w kostkę i wkładamy do kąpieli wodnej lub mikrofali, podgrzewając, aż się rozpuści. Nie dopuszczamy mydła do wrzenia i często mieszamy. Baza rozpuści się bardzo szybko. Gotową wyciągamy i cały czas mieszając, dodajemy kilka kropelek barwnika, aż do uzyskania preferowanego odcienia. Do tego dodajemy około 5 kropelek kompozycji zapachowej. Jeśli uznamy, że to za mało, że za słabo pachnie, możemy dodać więcej. Mydełka sprawnym ruchem przelewamy do foremek na pralinki na wysokość około pół centymetra. Jeśli zacznie nam w miseczce za szybko zastygać, po prostu ponownie przez chwilę podgrzewamy. Foremki odkładamy na 20 minut do zastygnięcia. Gotowe mydełka wyciągamy z foremek.
Do dużej miski sypiemy sodę, kwasek i skrobię. W kąpieli wodnej lub w mikrofali rozpuszczamy masełko kakaowe i dolewamy go do mieszaniny. Do tego dodajemy jeszcze olejek zapachowy i całość ręką dokładnie mieszamy. Dosypujemy około 3-4 łyżki kuleczek cukrowych, które nadadzą babeczkom ciekawy kolor i ponownie mieszamy. Całość spryskujemy mgiełką wodną, wyrabiając ręką niczym ciasto. Ma uzyskać konsystencję mokrego piasku do budowy zamków lub po ściśnięciu w ręce powinno zachować zwarty kształt. Jeśli będzie za mokre, może nam nasze „ciasto” nieco rosnąć. Wystarczy je wtedy po prostu na bieżąco uklepywać ręką lub łyżką. Mieszaninę przekładamy do foremek. Najpier około łyżki na spód. Następnie na to nakładamy jedno z gwiazdkowych mydełek i zasypujemy je do końca pachnącym babeczkowym „ciastem”. Dokładnie dociskamy i wygładzamy powierzchnię babeczek. Wypełnione odkładamy na całą noc do stwardnienia.
Nazajutrz wyciągamy babeczki z foremek. Za pomocą pisaka lukrowego doklejmy śnieżynki z papieru jadalnego. Jak tylko lukier zaschnie, będą się one mocno trzymały. I gotowe! Gwiazdkową pachnącą babeczkę wrzucamy do wanny z ciepłą wodą. Będzie ona w niej musować i pielęgnować skórę. W niedługim czasie z babeczki zacznie wystawać mydełko, którym się możemy na koniec umyć. Miłej kąpieli!