W roli glównej: Orientana Naturalny Kremowy Peeling do Twarzy PAPAJA I ŻEŃSZEŃ INDYJSKI

To jeden z tych kosmetyków, o których trzeba  warto mówić. Dlatego tak się już cieszy, że może się Wam dzisiaj zaprezentować! Przed Wami Kochani, w roli głównej, Orientana Naturalny Kremowy Peeling do Twarzy PAPAJA I ŻEŃSZEŃ INDYJSKI!
Słoiczek niewielki, plastikowy, taki zwyczajny, praktyczny, o pojemności 50g. Nie dużo? Tak się może wydawać. Zawartość jest jednak bardzo wydajna. Niewielka ilość tego orientalnego peelingu całkowicie wystarcza do skutecznego oczyszczenia twarzy. Używam go 2-3 razy w tygodniu, zamiast żelu do zmywania cery. Świetnie go zastępuje i dodaje jeszcze coś od siebie – złuszczające drobinki z pestek moreli i orzecha oraz enzym prosto ze słonecznego owocu papai – papainę. Dzięki temu powstaje nam 2w1 – peeling mechaniczny i enzymatyczny zarazem.
A jak on niesamowicie wygląda! Przypomina mi nieco orzechowy krem do tortów. Z delikatnym, ale zauważalnym połyskiem. Pachnie kusząco, bardzo charakterystycznie. Jak dla mnie przyjemnie, ale wiem, że są osoby, którym ten zapach nie odpowiada. Cóż, gusta są różne. 
Właściwości papai i tej dziwnej roślinki o nazwie żeńszeń indyjski zacytuję:
Ekstrakt z papai chroni skórę przed produkcją melaniny, wybiela piegi i
przebarwienia, wygładza i oczyszcza. Papaja bogata w wiele substancji
odżywczych – białek, minerałów i witamin dobrze odżywia skórę.  Ekstrakt
z żeńszenia indyjskiego (ashwagandha), szeroko stosowanego w
ajurwedzie, zawiera składniki aktywne takie jak fitosterole, alkaloidy,
kumaryny i fenolokwasy, działające jak naturalne substancje
przeciwstarzeniowe. Silne właściwości antyutleniające ashwagandhy
powodują odmładzanie komórek skóry, a także gojenie uszkodzonych komórek
oraz ich regenerację.
Od siebie dodam, że na korzyść peelingu przemawia także jego oleisto-maślana zawartość. Znajdziemy tu bowiem doskonale pielęgnujące: olej słonecznikowy, olej z kiełków pszenicy, masło shea, olej z pestek grejpfruta, migdałowy, sezamowy, szafranowy i z awokado. Samo dobro!
I to czuć na buzi. Po użyciu peelingu staje się miękka i wygładzona. Jest to więc kosmetyk, do którego zdecydowanie powrócę i który z czystym sumieniem polecam. Idealny do domowej pielęgnacji, do przygotowania cery do tonizacji i dobrego kremu. Nie ingeruje w nią, nie ściera, a wręcz przeciwnie – jest jednocześnie łagodny i skuteczny.
Peeling z Balm Shop.
Facebook