Czy pamiętacie, że całkiem niedawno opracowałam graficznie kolejnego e-booka Patrycji Łukanty o tytule „W drodze po smak”?
Patrycja jest dietetykiem klinicznym i uwielbia podróżować. Zainspirowało ją to do stworzenia przepisów, które idealnie sprawdzają się podczas bliższych i dalszych wyjazdów. A że materiał zdążyłam dosyć dobrze poznać, zainspirowałam się nawet nie raz, to i Wam postanowiłyśmy podrzucić coś prostego i szybkiego.
Ostatnio późne śniadania wychodzą mi najpiękniej wizualnie (co możecie podglądać na stories na instagramie), sięgnęłam więc po przepis na wegańskie placuszki bananowe. I wiecie co? Jest pycha!
Dodałam do nich ekspresową frużelinę mirabelkową i to był strzał w dziesiątkę. Niechaj więc będzie moim bonusem do przepisu Patrycji. Bo pamiętajcie – przepisy to baza, ale cały sekret pysznego gotowania tkwi w tym „czymś” co dodajecie od serca, zmieniacie po swojemu, eksperymentujecie ze smakami wedle własnego gustu.
No i miałam wczoraj po drodze okoliczne drzewa mirabelkowe… Z mirabelkami żółtymi i takimi ciemnoróżowymi. Naładowałam je do kieszeni, a jakże… i oto dzisiaj tak cudownie wzbogaciły placuszki swym sezonowym twistem.
Zacznijmy jednak od początku – podrzucam namiary na e-book!
Zapraszam serdecznie na Instagram Patrycji oraz na jej stronę Nowy Przepis na Życie.
E-book znajdziecie TUTAJ!
Oczywiście wpadnijcie tez koniecznie na stronę z moim portfolio: LiliCreative.pl


Ale wracając do przepisu….

Szybkie placuszki bananowe
Przepis z e-booka W drodze po smak
SKŁADNIKI (1porcja):
- 1 banan
- 40 g (3 czubate łyżki) mąki z cieciorki
- 20 g (1łyżka) jogurtu kokosowego/naturalnego
- szczypta soli
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki cynamonu
- garść owoców sezonowych
- płatki migdałowe/orzechy do posypania
- 1 łyżka masła klarowanego/oleju kokosowego
Czas przygotowania 15 min.
PRZYGOTOWANIE:
Banana rozgnieć widelcem. Dodaj jogurt, mąkę, cynamon, proszek do pieczenia, sól. Wymieszaj. Usmaż placuszki na złoty kolor. Wierzch obsyp owocami i ulubionymi orzechami. Możesz też posmarować jogurtem lub masłem orzechowym.

Od siebie dodam, że jako, że są to wegańskie placuszki, to lepiej, aby były niewielkie – łatwiej się je przerzuca. Z przepisu wyszło mi 8 takich placuszków. Oczywiście – polecam bardzo z frużeliną mirabelkową!

Równie szybka frużelina mirabelkowa
SKŁADNIKI:
- garść mirabelek – bez pestek (zrobiłam z tych ciemnych)
- miód – do smaku
- łyżeczka skrobi ziemniaczanej / dwie łyżki zimnej wody
Mirabelki przekładamy na patelnię i podsmażamy, aż zmiękną i puszczą soki, około 10 minut. Dodajemy miód do smaku, ciągle mieszając. Skrobię ziemniaczaną rozrabiamy z dwoma łyżkami zimnej wody, dolewamy do mirabelek i mieszamy całość intensywnie przez jeszcze minutkę, aż nabierze konsystencji frużeliny.




















































