To jedne z tych pomysłów z cyklu o-jeju-jakie-to-proste, a jednocześnie o- -jeju-jakie-to-super! To jeden z tych pomysłów, które zrobicie sami w chwilkę, abo z dziećmi podczas zabawy, albo nawet dzieci mogą zrobić same dla swoich przyjaciół.
A jak już zrobicie to… znowuż – o jeju! Jaka to przyjemna czekoladowo-mleczna kąpiel o energetyzującym zapachu pomarańczy!
Takie bowiem połączenie mleka i kakao wraz z olejkiem morelowym ma cudowne właściwości pielęgnacyjne dla skóry. Odżywia ją, koi i regeneruje. Różowa sól himalajska, która tutaj wygląda jak małe landrynki, cudownie sprawdza się jako sól do kąpieli, a olejek pomarańczowy orzeźwia, koi nerwy i dodaje energii.
No, a poza tym, przyznajcie – czyż nie są to urocze świąteczne prezenty? A już na pewno – genialne umilacze okresu gwiazdkowych przygotowań 🙂
Czekoladowo-pomarańczowe mleczko do kąpieli
Składniki:
- 200 g mleka w proszku
- 30 g dobrego ciemnego kakao
- 250 g różowej soli himalajskiej
- 2 łyżki oleju z pestek moreli (lub innego ulubionego)
- 40 kropelek olejku pomarańczowego
W misce mieszamy mleko w proszku z kakao, tak, aby było jak najmniej grudek. W osobnej miseczce mieszamy sól, olej i olejek pomarańczowy. Do czystego, szklanego pojemniczka (buteleczki, słoika) przekładamy obie mieszaniny – 2/3 pojemniczka mleka i 1/3 pojemnika soli.
Taka ilość wystarczy na 3-4 kąpiele. A także na 3 szklane buteleczki ze zdjęć, które znalazłam w sklepie Tedi. Spokojnie jednak możecie tutaj wykorzystać słoiczki na przykład po konfiturach lub pojemniczki kosmetyczne.
Kosmetyk może stać długo pod warunkiem, że do środka nie dostanie się wilgoć, a przygotowany został w higienicznych warunkach. Niemniej jednak polecam kierować się tutaj datą do spożycia mleka w proszku. Uprzedzam też, że nadmiar olejku z soli może lekko przenikać w mleczko, tworząc ciemniejsze jakby plamki, ale to nic nie szkodzi.
Przed użyciem można wymieszać sól z mleczkiem.