Ruszamy z kolejnymi wnętrzarskimi inspiracjami!
Mam dzisiaj dla Was cztery niezwykłe wnętrza. Są oryginalne, zupełnie inne, piękne. A wręcz zachwycające! Jestem pewna, że będą dla Was źródłem fantastycznych inspiracji, które wykorzystacie we własnych domach.
Mam też nieco poleceń i linków do przedmiotów, które zachwyciły mnie ostatnimi czasy. Dzisiaj stawiamy na boho, takie organiczne, naturalne, pełne frędzli, rattanu i roślinek – boho!
Zaczynamy jednak od magicznego domu!
Zaczynamy od domu z bajki.
Domu, w którym wszystko jest na opak, a jednak wygląda genialnie. Domu, w którym rządzi pomysł, domu z charakterem, domu, pełnego kolorów. Znajduje się on w Sztokholmie, w Szwecji, a zamieszkują go Hanna Östberg, jej mąż Mikael oraz dzieci – Filippa, Lovisa, Vilhelm i Lilian. Hanna jest autorką bloga, w którym okazuje, jak to swoje miejsca zaczarowała.
Zobaczcie koniecznie blog – Hannasänglar i Instagram – Hannas Änglar.
Mogłabym mieszkać w tym domu! Koniecznie pooglądajcie inne zdjęcia i pozostałe wnętrza!
To co? Może teraz pierwsza porcja ciekawych linków?
Oto, co wynalazłam ostatnio w internetach!
- Jak liście palmy – Szklana lampa Leaf Bloomingville / Nord Deco
- Totalnie zakochałam się w tych pojemniczkach! Mniejszy kolorowy pojemnik ceramiczny / Zara Home
- I większy! Czy nie piękne? / Zara Home
- Donice z twarzami atakują ze wszystkich stron! Doniczka Face Imprint Beige / Home Design
- Doniczka kamionkowa z twarzą Madam Stoltz / Amazing Decor
- Osłonka z twarzą z Pracowni Lunula / Blisko Natury
- Jeden z najnowszych i naładniejszych kolaży Oli Morawiak – Scent of honey beige around / Aleksandra Morawiak
- Lustro z frędzlami / 4FunDesign
- Dywan Botanic Plants Lorena Canal / Lorena Canals
- Tapeta Katie Scott Birds Dusty Red ferm LIVING / Amazing Decor
Modernistyczne cudo! Dom, który zachwycił mnie od pierwszego zdjęcia, jakie zobaczyłam!
Ten niezwykły do znajduje się w Perth w Australii. Jego projekt przygotowało studio Neil Cownie Architect, a ja znalazłam go na łamach magazyny MAD White. Tam też odsyłam Was po więcej. Tam, ale zwłaszcza na stronę pracowni architektonicznej. Dowiecie się, że właściciele domu są wielbicielami modernizmu i betonu. Zależało im na stworzeniu miejsca, które będzie ponadczasowe, wpisze się w charakter otoczenia, a jednocześnie dostosuje się do potrzeb rodziny na różnym etapie jej rozwoju.
Ja jestem zachwycona!
I kolejna porcja wnętrzarskich dodatków z rodzimych sklepów!
- Genialny Fotel Laurent natural / Franzo Rattan
- Lampa sufitowa Madryt bambus / Home Design
- Szezlong Salome / Franzo Rattan
- Lampa sufitowa Trypolis z frędzlami / Home Design
- Lustro Ring Lapis – nieregularne w mosiężnej ramie / Giera Design
- Cudne Lniane zasłony stonewashed – mousy beige melange / LUMIO
- Kwietnik Jungle czarny / NUKI
- Prosta drewniana ławka / Zara Home
- Doniczka Bubble / black&white / Qu Pracownia
Och, a teraz zabieram Was do słonecznej Kalifornii! Do jednego z tamtejszych przydrożnych hotelików. Nazywa się The Sandman, a spodobał mi się tak bardzo, bo łączy w sobie czar znanych nam z filmów drogi moteli z designerskim eklektycznym połączeniem stylu midmodern, boho i kalifornijskiego. Panuje tu ciepły rozgardiasz, ale wszystko ze sobą współgra.
Hotel znalazłam na stronie magazynu Label, ale zajrzyjcie także na stronę hotelu The Sandman.
To teraz coś z nieco innej beczki! I z rodzimego naszego podwórka!
Wyobraźcie sobie, że wszystkie te cuda na powyższym zdjęciu to… uchwyty do mebli! I jest to jedynie mała próbka tego, co znajdziecie w ofercie PAP DECO. Natknęłam się na tę markę przez przypadek i przepadłam. A jakżeby inaczej!
Uchwyty wytwarzane w 100% z mosiądzu, tradycyjną technologią odlewniczą, ręcznie, dbając o każdy szczegół. Marka proponuje trzy kolekcje – ArtCollection – pełna niezwykłych abstrakcyjnych form, OrganicCollection – z roślinkami i owadami oraz ModernCollection, która przypadnie do gustu miłośnikom prostych, minimalistycznych i nowoczesnych rozwiązań.
Wszystkie znajdziecie na stronie PAP DECO.
Na koniec piękne, jasne, naładowane słoneczną energia połączenie sypialni z łazienką. Wprawdzie nie rozumiem braku drzwi pomiędzy pomieszczeniami, muszę jednak przyznać, że wszystko po prostu pasuje i wygląda dobrze.
Podobają mi się te łuki, barwy, wielka umywalka, świetna szafa i każdy jeden mebel i dodatek!
Całość, wraz z poszczególnymi etapami aranżacji i remontu znajdziecie na Old Brand New!