W roli głównej: Clochee Krem odmładzająco-regenerujący na noc + WYNIKI RevitaLash

Weekend zaczynamy od dobrych wiadomości – od wyników konkursu z RevitaLash! Miłą niespodziankę w postaci odżywki do rzęs sprawiam niniejszym:
Ignam
Małgorzacie Surmacz
i Natalii Koper

Gratuluje i proszę o adresy na lilinatura@lilinatura.pl!

A tymczasem spoglądamy na nieboskłon, bo tam miga nam najnowsza nasza gwiazda – Clochee Krem odmładzająco-regenerujący na noc!

Trzeba mu przyznać – jest piękny! Widzieliście kiedyś podobne opakowania? Są rzadkością, bo i zapewne do tanich nie należą. Buteleczka jest smukła, ciężka, z cudownego kobaltowego szkła, zakończona srebrną pompką. Do tego zgrabna etykieta i pełna elegancja gwarantowana. Tylko, że…
Tylko, że to opakowanie, które z jednej strony jest zaletą kremu, jest także jego ogromną wadą! Podoba mi się bardzo, ale z praktycznego punktu widzenia jest do niczego. Przewyższający wszystko inne krem, góruje mi nad  pozostałymi produktami na szafce w łazience, tuż pod ręcznikami. Trwam przez to w ciągłej obawie, że zaraz mi z tej szafki spadnie i, jak to szkło, się rozbije… (już straciłam tak ze dwie rzeczy). To raz. Dwa – pompka naciśnięta jeden raz nie daje nam wystarczającej ilości kremu. Niestety nie da się jej sprawnie nacisnąć ponownie, jak to bywa przy plastikach. Trzeba odczekać chwilkę, aż ona sama powróci do poprzedniego kształtu i dopiero wtedy nacisnąć. Cóż… Wybieramy piękno czy użyteczność?
Przejdźmy jednak do sedna – do samego kremu, który jest naprawdę fajny! Ekologiczny, bezpieczny, ze składnikami certyfikowanymi przez Ecocert, krem przeznaczony jest do stosowania na noc. Tak więc go używam, wieczorem. Jak to krem nocny, jest nieco gęstszy, tłustszy. Ma w końcu nam skórę przez noc porządnie odżywić i zregenerować. Wchłania się dosyć szybko, ale jego obecność czuć. Nie jest to uczucie tłustości, ale raczej świadomość delikatnej ochronnej warstwy. A także miękkość i gładkość, co jest bardzo przyjemne.
Krem nie posiada skomplikowanego składu. To miks maseł i olejów, takich jak olej arganowy, sezamowy, kokosowy, oliwa i masło shea. Do tego dodano aktywną moc alg, glicerynę oraz przeciwutleniacze w ekstraktach z mirtu i liści oliwek. Całość ma przyjemną konsystencję i łagodny zapach. W pełni spełnia swoje zadanie. Jest idealny szczególnie w chłodnych miesiącach, kiedy skóra w pełni chłonie olejowe ukojenie.
Polecam!

Krem z Clochee

19 comments on W roli głównej: Clochee Krem odmładzająco-regenerujący na noc + WYNIKI RevitaLash

  • Renia. Renata

    Tak przyznaje Ci rację,wygląda pięknie 🙂 nie znam kremu- ale chętnie bym poznała 😀
    Gratuluję dziewczyny !!!

  • Ignam

    Bardzo dziękuję 🙂 Mail z adresem wysłałam 🙂

  • Daisy K

    Gratuluję dziewczynom. 🙂 Mam jeszcze krem nawilżający tej firmy i jestem bardzo zadowolona. 🙂

  • Polowanie na zdrowie

    Firmy nie znam i pewnie długo nie poznam, bo jako atopowiec alergik trzymam się tego, co wiem, że mi służy :).

  • monia

    Szkoda, że cena mało przystępna 🙁

  • Radosław

    Witam
    Chciałem się na początku przywitać.Za jakiś czas zaczynają się święta i myślałem na jakimś prezentem i myślę , że ten jest odpowiedni , oczywiście po opisie.Mam nadzieję, że jest on tak skuteczny jak na opisie. Pozdrawiam

  • Anonimowy

    Pani Adrianno, cały dzień przeglądałam wpisy na blogu i zastanawiam się nad zrobieniem babek czy też kul do kąpieli. Te zapachy jakie Pani dodaje można zastąpić zwykłymi aromatami do pieczenia ciast? Mam akurat o zapachu migdałów i myślę czy sie nada 😛

    • Adriana Sadkiewicz

      Raz kiedyś próbowałam takich właśnie aromatów, dawno temu i pamiętam, że niestety nic z tego nie wyszło. 🙁 Na pewno warto spróbować, bo przyznam, że nie pamiętam dokładnie dlaczego z nich zrezygnowałam. Na pewno naturalne olejki eteryczne są najlepsze. W dalszej kolejności kompozycje do użytku kosmetycznego, specjalnie przygotowane do kontaktu ze skórą i z odpowiednią rozpuszczalnością w kosmetyku. Naprawdę warto zainwestować w dwie- trzy buteleczki 🙂 Polecam!

    • Anonimowy

      Kompozycje zapachowe wykorzystuje tylko do odkurzacza, bo jakos mi tak chemicznie pachna chociaz jest napisane ze mozna ich uzywac do kosmetykow ale jablko jakos nie pachnie jablkiem. A gdzie Pani kupuje swoje olejki? Widzialam duzo roznych zapachow w przepisach, a nigdzie nie moge znalezc owocowych olejkow innych niz pomaranczowy, grejpfrutowy, limonka, cytryna i mandarynka

    • Adriana Sadkiewicz

      Olejki cytrusowe, stosujesz (tak chyba łatwiej 🙂 to naturalne olejki – są najbardziej popularne, ponieważ dosyć łatwo pozyskuje się olejek ze skórki i pachną wspaniale. Kompozycje najczęściej kupuje na zielonyklub.pl. Pachną zazwyczaj obłędnie 🙂 Olejki eteryczne także w internecie, ale często w sklepach zielarskich.

    • Anonimowy

      Ahhhhh… czyli te wszystkie http://zielonyklub.pl/olejki-zapachowe/ mozna bez problemu uzywac do kul kapielowych? Esencja zapachowa "Czekolada, karmel i orzechy" o jezusiu 🙂 chyba zrobię tutaj zamówienie 🙂

    • Anonimowy

      Ty to chyba masz już wszystkie zapachy świata 🙂 zamówienie zrobione 🙂 a do swoich cudeniek do kąpieli nie używasz także takich składników jak witamina E? Chciałam zamówić też jakieś emulgatory, konserwanty, ale właściwie to już nie wiedziałam jakie i nie kupiłam 😛

  • Ignam

    Dziś dotarła do mnie wygrana odżywka 🙂 Pięknie dziękuję 🙂
    Pozdrawiam
    Małgorzata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook