W roli głównej: Phenomé Oil-Control Krem nawilżająco-regulujący

Kolejna gwiazda od Phenomé. I świeci równie mocno jak pozostałe! Dzisiaj w roli głównej zaprezentuje Wam się krem Oil-control, nawilżającao-regulujący zapobiegający niedoskonałościom skóry.

I faktycznie – to kolejny kosmetyk marki, który mogę z całego serca polecić. Jestem pewna, że zakochają się w tym kremie wszystkie osoby o tłustej, problematycznej i mieszanej cerze. Czemu? Po pierwsze jest bardzo, bardzo lekki. Ma konsystencję mleczka, lejącą się. Wchłania się od razu, ale nie znika ze skóry. Czuć, że w niej jest, że ją wypełnia, nawilża, odżywia. Niezwykle delikatnie sprawia, że staje się ona miękka i gładka.
Po drugie – krem działa! Pomimo swej lekkości, faktycznie oddziałuje na skórę. Reguluje, zapobiega nadmiernemu i szybkiemu tłuszczeniu, lekko matuje. Jest idealny na lato, na dzień. Nie obciąża, nie zapycha. Cera po jego użyciu, jest jakby muśnięta skuteczną pielęgnacją.
W składzie najdziemy cała masę dobra, pomagającego nam w walce z niedoskonałościami. Fazę wodną stanową dobroczynne hydrolaty z zielonej herbaty i cytryny. Mamy tu też, cytuję:  olejek szałwiowy (działa odkażająco, przeciwbakteryjnie), sok aloesowy (nawilża i chroni skórę), ekstrakty: z papai, ananasa (wykazują właściwości nawilżające i kondycjonujące, działają pobudzają do regeneracji), ekstrakt z wierzbownicy (działa przeciwbakteryjnie, zmniejsza wydzielanie łoju), ekstrakt z cedru (działa oczyszczająco), wyciąg z mięty pieprzowej (działa łagodząco, odświeżająco), ekstrakt z owoców maliny moroszka (wykazuje działanie przeciwzapalne, ściągające, przeciwutleniające), wyciąg z nagietka (działa nawilżająco, odbudowująco, gojąco), ekstrakty: z grejpfruta i skórki cytryny (pobudzają, odświeżają i tonizują). Samo dobro!
Markę już trochę znam i wiem, że jakość jej produktów zawsze jest wysoka. O opakowaniach już wielokrotnie pisałam – są proste, estetyczne, bardzo charakterystyczne. No – ładne i praktyczne. Zapach w tym wypadku mamy dosyć specyficznym, ziołowy. Nie drażni, ale kojarzy się z preparatami do skóry problematycznej. Tak, jakby szałwia mieszała się z cytryną.

Jesli borykacie się z tłustą skórą w lecie, spróbujcie koniecznie!

Krem z Phenomé

Facebook