Niestety… do ogrodnictwa się nie nadaję… Wszystkie domowe roślinki zawsze mi usychają. Mogę właściwie trzymać tylko wrzosy – bo jak uschną, wyglądają tak samo jak żywe, oraz sukulenty – bo bardzo ciężko je przesuszyć. Z drugiej jednak strony rośliny bardzo lubię. Za sukulentami przepadam, a za wszelkimi możliwymi sposobami ich wykorzystania tym bardziej! Zrobiłam więc sobie sukulentowy ogród domowy!
Pierwotnie miały to być same terraria szklane, ale taki misz masz podoba mi się znacznie bardziej. Co ciekawe, ich przesadzanie sprawiło mi naprawdę dużą przyjemność. W sumie już kilka razy podobnie kombinowałam i zawsze była to świetna zabawa. Może więc to ogrodnictwo nie jest takie złe? Może właśnie do niego dorastam?
Mój ulubiony to szklany kieliszek, który wygląda jak rozkwitający kwiat. Cudny! Wyszperałam go niedawno na starociach i idealnie mi się tu wpasował. Chyba nawet został stworzony do podobnych celów, bo w nóżce jest dziura i woda może spokojnie z ziemi uciekać.
Zobaczcie mój sukulentowy domowy ogród!