Brakuje mi w tym wszystkim spontaniczności. Nie potrafię chociażby planować postów i tematów na miesiąc z góry, bo w międzyczasie wpadają mi do głowy lepsze pomysły, które muszę szybko zrealizować. Inaczej się po prostu męczę. Często te najlepsze urodziły się głowie tego samego dnia, którego zostały zrealizowane, obfotografowane i jeszcze wrzucone na bloga. Choć przyznam, że planowanie wychodzi mi coraz lepiej. Jestem teraz w trakcie przygotowywania świąt i na spokojnie obmyślam poszczególne posty, zapisuję najlepsze pomysły i wyszukuję w internecie niezbędne akcesoria. Tylko, że święta to wyjątek – bo samo myślenie o nich sprawia mi ogromną frajdę.
Zazdroszczę moim koleżanką blogerkom, bo w głębi duszy chciałabym być zorganizowana. Nie zrozumcie mnie źle – tragedii znowuż nie ma! Pracuję sobie w domu, regularnie publikuję coś w Lili, dziecko chodzi czyste, najedzone i nawet całkiem wesołe. Mąż i pies też. Kurze nie zalegają mi na szafkach i podłogach. O co więc chodzi?
Bardzo często mam wrażenie zmarnowanego czasu. Dni uciekają tak szybko. Godzina za godziną pędzą w szaleńczym tempie. Ledwo usiądę rano do komputera, już trzeba od niego odchodzić. Mam wrażenie, że czasu wystarcza mi jedynie na podstawowe czynności domowe – ogarnięcie kuchni i obiadu, jakieś zakupy, pranie, odkurzanie. Róża jest bardzo absorbująca. Rozumiem to – ma 2,5 roku i ciągle jej się nudzi i podoba coś nowego. Gdzie w tej codzienności jestem ja?
Często łapie się też na tym, że po raz kolejny siedzę na Facebooku zamiast robić coś konkretnego. Albo porywa mnie lektura wspaniałych blogów. I tak mykam od jednego do następnego i nagle mijają dwie godziny. W moim przypadku jest to o tyle dobre, że dzięki temu wyszukuję inspiracje do Lili, ale czas jednak jakoś przez palce wylatuje.
Gdzieś kiedyś przeczytałam, że powinno się codziennie zrobić jedną rzecz, przybliżającą nas do sukcesu.
Chciałabym więc zaproponować Wam nieco zmodyfikowany Projekt 1 rzecz ponad! Bo nie o sam sukces jako taki mi tu chodzi.
Jestem pewna, że jeżeli codziennie zrobimy jedną rzecz ponad naszą zwyczajową rutynę, przestanie doskwierać nam poczucie straconego czasu! Chciałabym, abyśmy zasypiały spełnione nie tylko tym, że znowu dałyśmy radę przejść przez dzień w jako takim porządku, ale, że zrobiłyśmy dzisiaj coś ponad codzienność!
Nie wymagam od nas cudów. Nie chcę, aby ta jedna rzecz musiała koniecznie zajmować dużo czasu i wymagać wielkiego wysiłku.
Chcę, abyśmy codziennie wymyśliły jedną prostą rzecz, która zrobimy ponad!
Projekt 1 rzecz ponad pozwoli nam
- Przybliżyć się do sukcesu w wymarzonej dziedzinie
- Może warto się w czymś doszkolić?
- Codziennie nauczyć się nowego słówka/wyrażenia w obcym języku?
- Poznać nowe funkcje ciekawego programu komputerowego?
- Sprawdzić oferty pracy w zawodzie, o którym marzymy?
- Napisać nowe CV?
- Przeczytać polecany poradnik?
- Potrenować to, w czym jesteśmy dobre?
- Poszukać dofinansowań do otwarcia firmy?
- Rozpocząć realizować pasje i marzenia
- Może warto powrócić do uwielbianego niegdyś hobby?
- Może warto odkryć nowe?
- Zapisać się na warsztaty w pobliskim domu kultury?
- Może w końcu spróbujemy ozdobić coś metodą decoupage, namalować pejzaż farbkami, ulepić z gliny miseczkę, narysować wzory na porcelanie?
- Może upieczemy najlepsze ciasto świata? Może i wyjdzie zakalec, ale… kto nie lubi zakalców?
- Albo ugotujemy w końcu coś z owoców morza?
- Sięgniemy po gazetkę wnętrzarską, zajrzymy na blogi modowe?
- Wykorzystamy tutorial znaleziony na jednym z ulubionych blogów?
- Wzmocnić więzi z bliskimi
- A może wyjdziemy w końcu z mężem, sami, na spacer po parku, na kolację na miasto, do kina?
- Może zadzwonimy do koleżanki, z którą nie rozmawiałyśmy całe wieki?
- Napiszemy do kolegi, który od kilku miesięcy siedzi gdzieś w Ameryce Południowej?
- Może złożymy życzenia urodzinowe w tradycyjny sposób – dzwoniąc do solenizanta?
- Może przeczytamy z dzieckiem nową książeczkę?
- Może nauczymy je nowej zabawy?
- Albo pójdziemy na spacer w takie miejsce na osiedlu, w którym nie wiadomo czemu nas jeszcze nie było?
- Utrzymać dom w należytym porządku
- Zima się zbliża, a jakoś nie było okazji jeszcze umyć okien? Może dzisiaj?
- Może raz w tygodniu wymyję dokładnie jedną z szafek kuchennych?
- Może przejrzę dokładnie swoje ubrania i wyrzucę te, w których już nie chodzę?
- Albo ostrzygę w końcu psa, żeby się tak nie lenił?
- Może pozbędę się tej całej masy zabawek dziecka, które są już zepsute, połamane, zniszczone?
- Może udekoruję dom jesiennie?
- Może kupię nowego kwiatka i będę go regularnie podlewać?
- Może tym razem domyję garnki tak porządnie, mleczkiem, ostrą myjką, z każdej strony?
- Albo zadbam o bezpieczeństwo rodziny i wyszukam na Allegro czujnik czadu?
- Zrelaksować się i wypięknieć
- Planujecie od dawna zrobić sobie domowe SPA, ale jakoś nie wychodzi? Może akurat dzisiaj?
- Może w końcu wykorzystacie jeden z przepisów z Lili?
- A może wolicie urwać się na chwilę do prawdziwego SPA lub kosmetyczki?
- Nie malowałyście paznokci od kilku tygodni? Może najwyższa pora na szalony kolorek?
- Może Waszym stopom należy się chwila wytchnienia w miedniczce z ciepłą wodę i łyżką soli?
- Może warto wypróbować nową fryzurę lub makijaż?
- Może pomalujecie sobie dziś usta na czerwono? Bez okazji. Tak po prostu.
- Może znajdziecie w internecie nowy kawałek ulubionego zespołu?
- Może w końcu uda się przeczytać odłożona książkę, obejrzeć nowy film wielbionego reżysera?
- A może czas na zakupy? 🙂