Dzikie. Pełne życia. Pełne lasu. Oglądając te ilustracje przenoszę się w nieprzebyte lasy Ameryk Północnej. A przecież to tylko zwierzęta, pióra… Ale jest w nich coś autentycznego. Coś żywego. I to tak bardzo mnie zauroczyło!
Polecam Wam więc ilustracje i osobę Amy Hamilton oraz jej portfolio.
Ilustracje Amy Hamilton