Post Gościnny: Egzotyczne SPA… w łazience?

Miłe Panie z PAT&RUB, które przekazały trzy urocze zestawy na konkurs Wiosenny Uśmiech, postanowiły Was jeszcze nieco zainspirować! I zmotywować! Przed Wami sympatyczny tekst o tym, że we własnej łazience naprawdę można wyczarować rytuał rodem z egzotycznego SPA. Bo przecież każdej z nas się należy! A nie kosztuje to dużo wysiłku.
Zachęcam zatem do lektury i do tej chwili tylko dla Was… Tak, jak Wy lubicie najbardziej!
Która z nas o tej porze roku nie marzy o wycieczce do egzotycznego SPA? Wszystkim nam przydałoby się trochę słońca, ciepła i relaksu. A może w ramach drobnych przyjemności, warto po prostu podarować sobie chwilę odprężenia we własnej łazience!

Ajurwedyjskie SPA we własnym domu – to prostsze niż Wam się wydaje. Przy odpowiednim nastawieniu i przygotowaniu będzie niemal równie luksusowo jak w odległych tropikach, a do tego kameralnie, swobodnie, zacisznie i jak ekologicznie!

Sekret ajurwedyjskiego piękna tkwi w harmonii i spokoju.
Najpierw więc przygotuj swoją komnatę przyjemności, czyli łazienkę. Rozstaw w niej kominki z eterycznymi olejkami (polecamy ten z trawy cytrynowej) i świece o relaksującym zapachu, na przykład cytrynowym czy lawendowym. Przy odpowiedniej ilości takich światełek możemy w ogóle zrezygnować z oświetlenia górnego (kolejny punkt dla ekologii!). Warto też pomyśleć o nastrojowej muzyce i… filiżance ulubionej herbatki ziołowej.

Do wanny napuść ciepłą, ale nie gorącą wodę. Dolej do niej troszkę aromatycznej oliwki do kąpieli, na przykład żurawinowej albo kokosowej. Zanurz się w tej pachnącej, odżywczej kąpieli i poczuj, jak odchodzą wszystkie codzienne stresy. Rozkoszuj się tą chwilą.

Po kilku minutach zacznij celebrację swojego wSPAniałego zabiegu.
Ciało umyj łagodnym żelem pod prysznic, a następnie – dokładnie wyszoruj pilingiem cukrowym najwyższej jakości. Taki piling nie tylko usuwa martwy naskórek, ale też nawilża i natłuszcza skórę, sprawiając, że staje się miękka, sprężysta i aksamitna. Szczególną uwagę zwróć na miejsca ze skłonnościami do rogowacenia (łokcie, kolana, stopy) oraz powstawania cellulitu (uda, piersi, pośladki). Jeśli Twoje ciało jest wyjątkowo wysuszone i zmęczone długą zimą – do pilingu użyj szorstkiej rękawicy z naturalnego materiału.

Długa ciepła kąpiel nie służy ciału ani organizmowi, więc sugerujemy wyjść z wanny po około 15 minutach i opłukać ciało pod chłodnym prysznicem. Teraz pora na ajurwedyjski automasaż. Najlepiej wykonać go oliwką lub masłem do ciała w ulubionym zapachu: kokosowym, cynamonowym czy cytrusowym. Masaż zacznij od stóp, na których zgodnie z medycyną ajurwedyjską, znajdują się punkty odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Kolistymi ruchami delikatnie masuj najpierw podeszwy stóp, potem ich część wierzchnią, następnie łydki, uda pośladki i tak aż do samej szyi. Tym sposobem pobudzisz krążenie krwi w ciele, rozluźnisz napięte mięśnie i pomożesz skórze przygotować się do odżywczego snu.  
Na końcu zrób delikatny masaż twarzy, szczególną uwagę poświęcając okolicom oczu. Do masażu twarzy i ciała wybierz dobry, naturalny olejek w ulubionym zapachu – nie trzeba go zmywać. Wystarczy odczekać kilka chwil a on sam się wchłonie i zadziała na Twoje ciało, jak dotknięcie czarodziejskiej różdżki!

Na zakończenie swojego rytuału piękna zadbaj o twarz. Dokładnie ją oczyść, usta zrewitalizuj pilingiem na bazie cukru brzozowego i wklep w nie balsam. Zaaplikuj sobie też dobre serum albo ekoAmpułkę, a następnie nałóż ulubiony krem.

Gdzie szukać kosmetyków do takiego domowego SPA? Polecamy te naturalne, np. marki PAT&RUB by Kinga Rusin. W ofercie firmy znajdują się wszystkie preparaty niezbędne do dopieszczenia ciała i zmysłów: balsamy, masła, pilingi, oliwki, olejki, świece i wiele więcej. Ale nie zapomnijcie też o najskuteczniejszym „upiękniaczu” – uśmiechu! 

Zdjęcia: 1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10

Facebook