Tak sobie myślę, że dobrze, że w zimie jest akurat sezon cytrusowy. Że w zasadzie codziennie mamy w domu pomarańcze lub mandarynki. Cytrusy bowiem są skutecznymi antydepresantami! A dokładniej olejek eteryczny w nich zawarty. Pozyskuje się go ze skórki owoców i używa, na przykład, do aromatyzowania powietrza lub do wspaniałych relaksacyjnych masaży.
Chciałabym zaproponować Wam zatem dzisiaj wspaniałe mandarynkowe domowe SPA!! Wpłynie pozytywnie zarówno na Wasz nastrój, jak i na ciało. Dwa proste kosmetyki oczyszczą je, zregenerują, odżywią i nawilżą. A wszystko w bardzo mandarynkowej atmosferze! Zaczynamy od peelingu i przechodzimy do emulsji!
Peeling Mandarynkowy
Składniki:
- 5 łyżek cukru
- 1 łyżka soku z mandarynki/klementynki
- 1 łyżeczka dowolnego oleju (ja użyłam ze słodkich migdałów)
- opcjonalnie: 5 kropelek olejku z mandarynki lub klementynki
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Peelingiem masujemy całe ciało i spłukujemy ciepłą wodą. Następnie nakładamy emulsję…
Emulsja Mandarynkowa do Ciała
Składniki:
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżka dowolnego oleju (ja użyłam ze słodkich migdałów)
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka soku z mandarynki/klementynki
- opcjonalnie: 5 kropelek olejku z mandarynki lub klementynki
W małej miseczce umieszczamy wszystkie składniki i dokładnie, przez kilka minut mieszamy, najlepiej widelce. Całość ma mieć postać delikatnej emulsji. Emulsją smarujemy całe ciało, niczym lotionem lub maską i pozostawiamy na 15 minut do wchłonięcia. Następnie spłukujemy ciepłą wodą. Oba kosmetyki należy zużyć tego samego dnia.
Ale, ale… w SPA liczy się też atmosfera, która sprzyja relaksowi i odprężeniu! Podajcie zatem sobie lub bliskiej osobie nasze specyfiki w specjalny sposób! Duże mandarynki lub klementynki przetnijcie na pół i wydrążcie miąższ. W ten sposób powstaną Wam urocze kokilki na peeling i emulsję. W ten sam sposób wykonacie mandarynkowe świeczki. Wystarczy do kokilki włożyć podgrzewacz – tea ligtha. Ciepło ognia sprawi, że w naturalny sposób zacznie się wydzielać do powietrza olejek mandarynkowy!
A teraz… relaaaaaks….