Kochani,
Postanowiłam tchnąć w moją zwykłą kremową stojąca lampę nieco życia! Przystroiłam ją więc! I jestem z efektu bardzo dumna. Klosz mieni się kolorami i grochami. Jest obklejony wstążkami zielonymi, niebieskimi i fioletowymi. A spod niego spadają, niczym krople ciepłego letniego deszczu, nieduże kryształki. Całość jest oryginalna i nastraja pozytywnie. A na dodatek, w słoneczne dni, kryształki mienią się i rzucają światełka po całym pokoju!
Jak zrobić taką lampę? To jest naprawdę bardzo proste! Wystarczy podklejać wstążki klejem typu kropelka do klosza lampy. Od dołu i góry oczywiście, po wewnętrznej stronie. Wstążkę dociskami chwileczkę np. zatyczką od kleju, żeby mogła się dobrze przykleić. I tak do okola lampy. Kryształki zawieszamy na nitce i podwieszamy pod kloszem. Ja moje zakupiłam na allegro za dosłownie kilka złotych. Polecam!