Znacie te buteleczki, w których można umieścić jednocześnie oliwę i ocet balsamiczny? Jedno jest na wierzchu, drugie w środku.
Postanowiłam tym razem wykorzystać taką buteleczkę inaczej!
Zmieniamy ją więc w wyjątkowy, pachnący lawendą prezent gwiazdkowy! I cieszymy się z radości obdarowanej osoby!

Co zamieściłam w buteleczce?
Kąpielowy niezbędnik!
Jej większą część wypełnia łagodny, miodowo-lawendowy płyn do kąpieli, który nie tylko stworzy nam w niej przyjemną delikatną pianę, ale przy okazji skórę uczyni miękką, a zmysły ukoi!
Do mniejszej, wewnętrznej buteleczki wlałam łagodny lawendowy olejek do kąpieli, którego dodajemy dosłownie 1-2 łyżki do wanny wody. I to najlepiej razem z płynem! Idealnie się bowiem uzupełniają!
Pozostawiają skórę nawilżoną i miłą w dotyku, ale co równie ważne – gwarantuję wspaniały relaks i ukojenie dla skołatanego, zapracowanego umysłu!

Dodam jeszcze, że masę takich buteleczek znajdziecie np. na Allegro lub w sklepach z produktami gospodarstwa domowego. Buteleczki są szklane, co bardzo ładnie wygląda, trzeba jednak uważać przy chowaniu ich pod choinką.
–
Lawendowo-miodowy płyn do kąpieli
Składniki:
- 120 ml przegotowanej wody
- 120 ml betainy cocoamidopropylowej (Cocomidopropyl Betaine / ZielonyKlub.pl)
- 20 ml gliceryny roślinnej
- 40 ml płynnego miodu
- 30 kropelek olejku lawendowego
- 3 ml eco konserwantu
Wszystkie płyny mieszamy dokładnie w wysokiej zlewce, aż dobrze się połączą. Przelewamy do czystej buteleczki. Płyn dolewamy w dowolnej ilości do wanny z wodą.
–

–
Lawendowy olejek do kąpieli
Składniki:
- 50 ml olejku z pestek brzoskwini
- 30 kropelek olejku lawendowego
Olejki mieszamy i przelewamy do czystej buteleczki. Do wanny z wodą dolewamy 1-2 łyżki olejku.
–
I tak powstają nam dwa złociste umilacze kąpieli, które tak przyjemnie wpisują się w świąteczny klimat!
Polecam oczywiście zawiesić własnoręcznie zrobiony pierniczek na butelce!
–

