Jej Świat: Haukotella

Dawno nie było wpisów z cyklu Jej Świat. A szkoda, bo bardzo je zawsze lubiłam. Uznałam więc niedawno, że najwyższa pora do nich powrócić i przedstawić Wam kolejne cudowne i inspirujące dziewczyny!

Zaczęłam od zaproszenia Klaudii. Chyba nie mogłabym inaczej. Zwłaszcza dzisiaj – w Dzień Kobiet! Klaudia Halz jest autorką bloga Haukotella, niezwykłą, piękną i porywającą za sobą tłumy dziewczyną. Poznałyśmy się już dosyć dawno, przy okazji sesji z udziałem mojej biżuterii z Lili in the Garden. Już wtedy z chęcią często zaglądałam na jej blog, a potem dołączyłam do grupy facebookowej 365 dni #wspódnicy (choć przyznaję, że sama się nie udzielam, z największą przyjemnością jednak podglądam piękne stroje grupowiczek). Muszę tutaj też dodać, tak tytułem wstępu, że Klaudia została Dziewczyną Roku Glamour 2017!

Poznajcie więc Klaudię, przedstawi się Wam swoimi słowami.

A potem koniecznie zajrzyjcie na blog Haukotella!

 

Piękne zdjęcia to dzieło Joanna Zawiślan Siuda z Elite Wedding.

 

Kim jesteś?

Jestem romantyczką – chyba to sformułowanie opisuje mnie najlepiej. Jestem kobietą – kobiecość jest dla mnie ważną wartością oraz takim “hasłem przewodnim” mojego bloga. Jestem Hauką! To skrót od nazwy mojego bloga – haukotella – ale też prawdziwe przezwisko. Trochę jak źle zapisana “chałka” (którą uwielbiam!). Ale też istnieje takie słowo po fińsku i oznacza “ziewanie”. To cała ja! Mam w sobie słodycz i trochę rozleniwienia – jak sobotni poranek ze śniadaniem w łóżku..

Jak i kiedy odkryłaś, co chcesz tak naprawdę w życiu robić?

Myślę, że cały czas odkrywam – dlatego tworzę nowe projekty i myślę o kolejnych. Traktuję pracę jako wyzwanie i przygodę. Zawsze wiedziałam, że lubię działać, wymyślać, tworzyć nowe rzeczy. Uwielbiam współpracować z innymi ludźmi. Jestem typową ekstrawertyczką, która nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Praca na etat nigdy się u mnie nie sprawdzała, dlatego działam jako freelancer. W tej chwili zajmuję się pewnymi rzeczami (blogowaniem czy stylizowanie sesji), ale mam głowę otwartą na nowe pomysły. I to jest piękne!

Wspólnym mianownikiem moich działań jest piękno, kobiecość i romantyczność. To takie słowa-klucze w całym moim życiu. Dlatego mój blog musi być uroczy, a moje sesje – dopieszczone. Obojętnie, czym się będę zajmować, chcę czynić świat choć trochę lepszym miejscem.

Co Cię motywuje?

Inni ludzie! Ich radość i satysfakcja, gdy możemy wspólnie coś osiągnąć. Uwielbiam działać z innymi i dla innych. Nie lubię rywalizacji, ale współpracę. I na pewno nie mam motywacji finansowych. Jasne, chcę godziwie zarabiać, ale nie to jest najważniejsze.

Co Cię inspiruje?

Inspirują mnie rzeczy, które inni mogą uznać za drobnostki. Krótki cytat znaleziony w książce, scena w filmie, obraz, zdjęcie. Uwielbiam chodzić sama do kawiarni i obserwować otoczenie. To źródło mnóstwa ciekawych obserwacji! Kiedy przyjdzie mi do głowy jakiś pomysł i zaczynam powoli rozpisywać go na czynniki pierwsze, potrafię totalnie zapomnieć o rzeczywistości. Niektórzy nazywają ten stan flow, ja czuję wtedy coś w rodzaju przyciągania: jakby dobre pomysły same do mnie przychodziły.

 

Co zaprzątało Ci głowę dzisiaj rano?

Skuteczne sposoby walki z przeziębieniem! Niestety, u schyłku zimy dopadło i mnie. A jest to ważne, ponieważ moje myśli zaprząta kolejne spotkanie uczestniczek mojego projektu – 365 dni #wspódnicy. Widzimy się już w niedzielę, chcę, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.

Czym się w życiu kierujesz?

Wierzę, że będąc dobrym dla siebie i innych, przyciągamy dobre rzeczy i zdarzenia. Jeśli podejmuję jakąś decyzję, staram się, aby była ona dobra nie tylko dla mnie, ale także dla moich bliskich. To nie jest tak, że nie myślę o sobie – ale chcę się także liczyć z innymi. Uważam, że taka harmonia w relacjach jest bardzo cenna.

Co robisz, kiedy tracisz zapał i chęci do działania?

Wyłączam komputer i odłączam się od internetu. Idę do rower, na kawę, na spacer. Pozwalam sobie na beztroskę, nie tworzę presji i daje sobie możliwość “zmarnowania” całego dnia. To jest wspaniałe uczucie, gdy po takim wolnym dniu pomysły i chęć działania zaczynają spływać na nowo.

Czego nauczyłaś się ostatnio?

Przez ostatni rok w związku z projektem 365 dni #wspódnicy nauczyłam się, jak wielką moc ma tworzenie społeczności. Tyle pięknych rzeczy wydarzyło się w związku z tym projektem, że nie jestem w stanie nawet tego zliczyć. Sama nauczyłam się bardziej doceniać i komplementować siebie. To, ile jesteśmy w stanie same sobie dać, jest nieporównywalne z tym, co dostajemy od innych. To ma prawdziwą wartość. To chyba najcenniejsza lekcja, jaką ostatnio uzyskałam.

Szybkie – ulubione!

zapach: dzika róża, ale uwielbiam też zapach herbaty earl grey

kosmetyk: mgiełka różana z Make me Bio

książka: Ania z Zielonego Wzgórza

film: Piknik pod wiszącą skałą

rzecz w domu: maszyna do pisania olivetti z lat 60

rzecz w szafie: sukienka vintage z kolorowych nastrojów

blog: ostatnio w zasadzie czytam tylko bloga Joanny Glogazy i chętnie zaglądam do My Pink Plum

miasto: kocham Kraków, ale bardzo lubię również Gdynię

jedzonko/napój: chałka i kakałko

cytat: Be daring, be different, be impractical, be anything that will assert integrity of purpose and imaginative vision against the play-it-safers, the creatures of the commonplace, the slaves of the ordinary. Cecil Beaton

Raz jeszcze zapraszam na blog Haukotella!

 

Na koniec mam dla Was jeszcze specjalne zaproszenie na pierwszą gdańską edycję targów Ekocuda!

Warsztaty, wykłady, a przede wszystkim możliwość przetestowania, powąchania i zakupienia szerokiej gamy kosmetyków naturalnych – to wszystko i jeszcze więcej czeka na miłośników eko podczas Targów Kosmetyków Naturalnych Ekocuda, które 17 i 18 marca br. po raz pierwszy odbędą się w Gdańsku w Centrum Stoczni Gdańskiej.

Udział  w wydarzeniu jest bezpłatny.

Będziecie? Dla mnie z Krakowa trochę za daleko, ale bardzo kibicuję organizatorom!

 

 

Facebook