Pokazywałam Wam niedawno na Facebooku filmik z pomysłami na halloweenowe zabawy z dziećmi. Przyznam, ze szczególnie ujęła mnie koncepcja wymiotującej dyni. Równie mocno spodobała się mojej Róży, a że wybiera się ona na swoje pierwsze „straszne” party, pomyślałyśmy, że taka dynia zapewni świetną rozrywkę małym uczestnikom.
Polecam takie domowe zabawy. Bardzo proste w przygotowaniu, a dzieciaki będą zachwycone!
Zasada działania wymiotującej dyni jest identyczna jak bomb kąpielowych – do zasady (sody) dodajemy kwas (kwasek cytrynowy lub ocet). Dzięki temu całość się pieni i wydostaje z wnętrza dyni. Dodatkowe efekty kolorystyczne zapewnia barwnik do mydeł i płyn do mycia naczyń. Przynajmniej ładnie się wszystko potem zmywa!
Przygotujcie więc:
(na oko, tu nie potrzeba dokładnych wielkości)
- dynię
- dwie garści sody oczyszczonej
- zielony barwnik do mydeł lub spożywczy
- płyn do mycia naczyń w zielonym kolorze
- kwasek cytrynowy (opcjonalnie ocet)
- bardzo ciepłą wodę
Dynię wydrążamy i wycinamy uśmiechniętą buźkę. W miseczce ucieramy sodę z kilkoma kroplami barwnika i płynem do mycia naczyń tak, aby całość miała konsystencję pasty. Dolewamy wtedy 3-4 łyżki wody i wszystko mieszamy. Do połowy szklanki przelewamy bardzo ciepłą wodę i dosypujemy drugie tyle kwasku cytrynowego. Całość mieszamy aż się rozpuści (można tutaj wykorzystać ocet). Do dyni przekładamy pastę z sody i zalewamy kwaśnym roztworem.
Dobrej zabawy!