Zauroczona: Raphaëlle Martin / Canicule

Powiem Wam, że ogromnie marzy mi się w naszym przyszłym mieszkaniu (tak! W końcu planujemy zakup!), obraz lub zdjęcie, dosyć sporych rozmiarów, przedstawiające te hipnotyzujące odcienie letniego morza. Już Wam nawet podsyłałam coś niecoś w tym stylu – przepiękne zdjęcia Maxa Wangera. Tym razem zauroczyły mnie całkowicie dzieła innego utalentowanego artysty – Raphaëlle Martina!

Stworzył on piękną serię Canicule, z której wakacyjny żar aż się wylewa. Uwielbiam kolory każdego z obrazów, ich letnią energię! Choć lepiej powiedzieć, ten bijący brak energii, ten lejący się upał, tę potrzebę zanurzenia się w chłodnej wodzie. Niesamowite – są to tak proste kadry, a tak bardzo sugestywne!

Sam autor pisze:

„Lato 2013 było okrutnie gorące. Całkowicie brakowało powietrza i za każdym razem, kiedy wychodziłem na zewnątrz, czułem się jakbym wstępował do sauny (większość ludzi lubi odwiedzać sany, ja nie!).

Spędziłam prawie cały tydzień zamknięty w moim pokoju, popijając wodę i zastanawiając się, czy te upały nie do zniesienia kiedyś się skończą. Po kilku dniach zacząłem marzyć o turkusowym morzu i stworzyłem tę serię, razem z kilkoma innymi.

Przetrwałem lato. Zaczęła się zima i mrozy, a ja modliłem się tylko o szybki powrót lata.”

Cóż więcej dodać… Podziwiajcie i zachwycajcie się!

Polecam stronę Raphaëlle Martin / a wydruki prac dostępne są na Society6

 

 

 

Facebook