Są takie rzeczy, które jak tylko zobaczę, uwielbiam. Nawet jeśli tylko na zdjęciach, jeśli tylko mi migną gdzieś w czeluściach internetu, wiem, że chciałabym je u siebie mieć! Żeby nie było tak poważnie, żeby dodać radości, poczucia humoru i…. trochę magii prosto z lasu! Poniżej kilka takich rzeczy!
(no dobrze – żyrandola to może nie powiesiłabym sobie, ale trzeba przyznać, że jest boski! )
- Cudowna grzybkowa cukiernica
- I znowu – zwierzaczkowe talerze!
- Żyrandol wyrwany z lasu
- Mądra sowa na co dzień (noc)
- Imponująca gałąź – świecznik
- Grzybowa rycina na ścianę
- Do kompletu – grzybowa miseczka na biżuterię (ulubiona!)
- Jeż do oprawienia
- Niezwykły świecznik ze zwierzętami – idealny na każdy wyjątkowy obiad odświętny
- Leśna tapeta – widzę ja już w przedpokoju!
(tak, tak, większość jest z Anthropologie, ale cóż zrobić – gdy tam od czasu do czasu wchodzę, to podoba mi się wszystko!? 🙂 (i – nie, nie – nie jest to sponsorowane!))