Świąteczne stroiki nie kojarzą się dobrze… Przynajmniej mnie… Zawsze to samo, zawsze nieco iglaków, czerwone wstążki, jakieś banieczki i prezenty na długich patykach. Dość z tym! Czas na odrobinę szaleństwa i świeżości! Zrobimy dzisiaj nieco inne, ale szalenie pozytywne stroki, które udekorują i grudniowe mieszkanie i wigilijny stół.
Ostatnimi czasy co rusz w internecie napotykałam pomysły na dekoracje świąteczne z wiosennymi cebulkowymi kwiatami. Tak mi się spodobały, że sama postanowiłam spróbować. Do mojej wersji wybrałam więc hiacynta, który za kilka dni powinien rozkwitnąć. Ale, ale… Sam nie będzie! Towarzyszy mu kilka wesołych kapeluszników!
Do wykonania moich stroików wykorzystałam:
- ceramiczne naczynka wyszperane w kuchennej szafce
- cebulkę hiacyna
- mech
- małe szyszeczki
- plastikowe muchomory (z Nanu Nana, ale powinny być np. w kwiaciarniach)
- druciki z wsuwek
Cebulkę wyciągnęłam z doniczki i delikatnie rozłożyłam w głębszym naczynku. Zapewne dobrze byłoby na spód dać nieco kamyczków, ale trudno. Będę uważała z podlewaniem 🙂 Na wierzchu ułożyłam mech i szyszeczki. Muchomory nadziałam na druciki i powpinałam w mech, tak, aby stabilnie stały. To samo, tylko bez hiacynta, powtórzyłam w mniejszym naczynku. I gotowe! Wygląda cudownie!