Zauroczona: Laura Makabresku

Szaro… W powietrzu unosi się olejek eukaliptusowy i ciepły aromat kawy. Z oddali, z kuchni, ledwo słyszę jakąś audycję i krzątaninę mojego męża. Sięgam po kolejną chusteczkę, rzucam ją zaraz na chusteczkową kupkę w rogu biurka i zagłębiam się w świat Laury. I cieszę się, że zgodziła się i Wam uchylić go nieco. Bo nie sądzę, aby tak łatwo dało się go zgłębić. Zdjęcia Laury przenoszą mnie w atmosferę tajemniczej Barcelony Zafóna… albo do Domu Sióstr Charlotte Link… albo jeszcze nad brzegi sinej Świtezi wody. Jest w nich coś jednocześnie odpychającego i przyciągającego. A przy tym nie chce się przestać ich oglądać. Czarują.
Poniżej mała próbka tych czarów, ale musicie koniecznie zobaczyć blog Laury Makabresku albo polubić ją na FB. Zaczaruje Was!

 

Zdjęcia Laura Makabresku

Facebook