Czasem nachodzi taka ogromna ochota na czekoladę. Najczęściej wtedy, kiedy panujemy nie jeść słodyczy. Co wtedy zrobić? Zaserwować nieco czekolady naszemu spragnionemu ciałku! W kąpieli! Zrobimy dzisiaj bardzo proste musujące czekoladowo-pomarańczowe pralinki kąpielowe. Kolejny element materiału dla Green Canoe 🙂
Składniki
- 200g sody oczyszczonej
- 100g kwasku cytrynowego
- łyżka ulubionego oleju
- łyżka kakao
- kilka kosteczek ciemnej czekolady
- kandyzowana skórka pomarańczowa
- 25 kropelek olejku pomarańczowego
- letnia woda w spryskiwaczu
- silikonowe foremki na pralinki czekoladowe
W dużej misce mieszamy sodę z
kwaskiem, olejem i olejkiem pomarańczowym. Połowę mieszaniny przekładamy do
drugiej miski. Przygotowujemy kilkanaście foremek na pralinki. Na spód połowy z
nich sypiemy skórkę pomarańczową, a do drugiej połowy małe kawałeczki
czekolady. Do pierwszej miski z mieszaniną wsypujemy kakao i całość dokładnie
mieszamy, co chwilę spryskując delikatnie wodą. Jeśli zacznie się musowanie,
„gasimy” je palcami. Mieszanina powinna uzyskać konsystencję piasku do lepienia
zamków. Jeśli zaciśniemy ją w pięści, przybierze jej kształt. Gotową wypełniamy
foremki ze skórka pomarańczową, mocno je dociskając.
kwaskiem, olejem i olejkiem pomarańczowym. Połowę mieszaniny przekładamy do
drugiej miski. Przygotowujemy kilkanaście foremek na pralinki. Na spód połowy z
nich sypiemy skórkę pomarańczową, a do drugiej połowy małe kawałeczki
czekolady. Do pierwszej miski z mieszaniną wsypujemy kakao i całość dokładnie
mieszamy, co chwilę spryskując delikatnie wodą. Jeśli zacznie się musowanie,
„gasimy” je palcami. Mieszanina powinna uzyskać konsystencję piasku do lepienia
zamków. Jeśli zaciśniemy ją w pięści, przybierze jej kształt. Gotową wypełniamy
foremki ze skórka pomarańczową, mocno je dociskając.
Do drugiej miski dodajemy
około łyżkę startej na tarce czekolady i postępujemy tak samo jak powyżej. Masę
przekładamy do foremek z czekoladą i ponownie dociskamy. Pralinki odstawiamy na
całą noc do stwardnienia. Nazajutrz wyciągamy je z foremek i dodajemy po kilka
do cieplej kąpieli. Będą przyjemnie musować i pielęgnować skórę.
około łyżkę startej na tarce czekolady i postępujemy tak samo jak powyżej. Masę
przekładamy do foremek z czekoladą i ponownie dociskamy. Pralinki odstawiamy na
całą noc do stwardnienia. Nazajutrz wyciągamy je z foremek i dodajemy po kilka
do cieplej kąpieli. Będą przyjemnie musować i pielęgnować skórę.