Kochani,
Jedziemy jutro z Różyczką i z Misią na wakacje do lasu! To znaczy… takie wstępne wakacje, bo te prawdziwe, będą w listopadzie jak wróci mój mąż. Planujemy wtedy jakiś dalszy rodzinny słoneczny wypad. A tymczasem, moi rodzice biorą nas do lasu na tydzień:) Róża jeszcze nie wie co ją czeka, ale ja już się nie mogę doczekać wsi sielskiej, anielskiej, nieba, drzew, rzeki, krów… i tak dalej…:) Wracamy zatem za tydzień! Czekajcie na nas!
Za zdjęciach:
- Brązowe szorty C&A
- Hamak – Krzesło – Z potrzeby piękna…
- Cudny gruszkowy termos – Oh deer!
- Poduszeczka – Jeż – Oh deer!
- John Masters Organics Naturalny mineralny filtr przeciwsłoneczny SPF 30
- Essential Care Preparat przeciw owadom
- Tabliczka Eat Drink Be Merry – I love nature
- Zdjęcie z cudownego leśnego bloga FOX IN THE PINE
- Porcelanowa miseczka Early Bird – Z potrzeby piękna…