W pierwszej wersji miał być olejkiem do kąpieli. W ładnej, ozdabiającej łazienkę buteleczce. Zabrakło nam jednak pewnego wieczoru innego olejku i postanowiłam wykorzystać go do masażu. Tak, tak – w ramach romantycznego rytuału pomasowałam nim męża i stwierdziłam, że nadaje się do tego celu idealnie. Jego zapach, bardzo subtelny, delikatny, ale jednak słodki i ciepły, idealnie wpisuje się w miłosne klimaty. Polecam więc eksperymenty wszelakie z olejkiem waniliowo-cynamonowym!
Przed Wami kolejny bohater jesiennego Green Canoe! Już niedługo!
Aby zrobić olejek przygotujcie:
- 100ml oleju ze słodkich migdałów
- 100ml oleju z pestek brzoskwini, moreli lub
winogron - 2 laski wanilii
- 1 laskę cynamonu
Do szklanej butelki wlewamy
oleje. Laski wanilii rozcinamy wzdłuż, za pomocą noża posuwistym ruchem
wyjmujemy nasiona i dodajemy je do olejów. Na koniec wrzucamy do buteleczki
cynamon. Wanilię można także dodać w postaci całych rozkrojonych lasek. Butelkę
zamykamy, wstrząsamy ją i odkładamy w spokojne, suche miejsce na 1-2 tygodnie.
Co dzień-dwa ponownie nią mocno wstrząsamy. Opcjonalnie, dla wzmocnienia zapachu, można dolać około 3-4 kropelki olejku eterycznego cynamonowego.
oleje. Laski wanilii rozcinamy wzdłuż, za pomocą noża posuwistym ruchem
wyjmujemy nasiona i dodajemy je do olejów. Na koniec wrzucamy do buteleczki
cynamon. Wanilię można także dodać w postaci całych rozkrojonych lasek. Butelkę
zamykamy, wstrząsamy ją i odkładamy w spokojne, suche miejsce na 1-2 tygodnie.
Co dzień-dwa ponownie nią mocno wstrząsamy. Opcjonalnie, dla wzmocnienia zapachu, można dolać około 3-4 kropelki olejku eterycznego cynamonowego.
Olejek dolewamy do kąpieli, około 2-3
łyżki. Przyjemnie nawilży skórę i nada jej zmysłowy zapach. W przypadku masażu, około 4-5 łyżek powinno wystarczyć na całe ciało.
łyżki. Przyjemnie nawilży skórę i nada jej zmysłowy zapach. W przypadku masażu, około 4-5 łyżek powinno wystarczyć na całe ciało.