Przygotowując post o bransoletkach (TUTAJ) natknęłam się na sklepik Vezzi.pl i przepadłam. W ofercie posiada on bowiem bardzo dużo, bardzo ładnej (choć pewnie chińskiej) biżuterii w naprawdę niskich cenach. I tak mnie wzięło, że zrobiłam zamówienie, które dzisiaj doszło. Zachwycenie moje trwa nadal – obsługa sprawna, błyskawiczna, sympatyczna (z odręcznym podziękowaniem i gratisową bransoletką). Wybrałam m.in. jeden z powyższych naszyjników (1), ten beżowy. Naprawdę jest taki ładny! I oczywiście polecam bransoletki – te za kilka złotych są doprawdy urocze. Musiałam więc polecić!
Na Facebooku natomiast moje oczy przykuła Dekopaka w Szafie (2). Jest to jedna z tych młodych polskich kreatywnych marek odzieżowych dla dzieci, które tak ładnie teraz podbijają rynek. Z tym, że ta chyba najbardziej mi się podoba! Uwielbiam jej jesienne kolory i zwierzęce motywy. Tunika z kominem w ptaszki i ocieplacze na nogi byłyby wprost idealne dla Róży!
Pozostając w temacie dzieci… Widzieliście już może to cudo (3)? Nazwya się to to The NüRoo Pocket i wydaje się być znacznie fajniejsze od standardowej chusty. Przynajmniej jak dla mnie. Do zwykłej chusty się nigdy nie przekonałam – mieliśmy dwa nosidełka, w tym jedno materiałowe. W każdym razie – świetny pomysł.
Bardzo spodobała mi się kolekcja wiosenna na 2014 rok od Orla Kiely (4) zaprezentowana na London Fashion Week. Tchnie brytyjskim zdobywaniem dzikiej Afryki czy tajemniczych Indii. Super!
Pomysł na proste, a zachwycające aranżacje, idealne na wczesną jesień (5)! Od Marie Nichols, znalezione na Heart Hand Made UK.
Kolejny cudowny sklepik, wart polecenia! Zakupów wprawdzie jeszcze nie robiłam, ale może się niedługo na coś skuszę. Bo tu wszystko kusi! Zobaczcie White Loft (6).
W sobotę odbyło się spotkanie blogerów BAM – Bloggers and Authors Meet Up (7) organizowane przez Edytę z Life Skills Academy. Było wspaniale, inspirująco, radośnie. Doszkoliliśmy się nieco z kreatywności i social media. Wypiliśmy przepyszną kawę. No i poznałyśmy się troszeczkę bliżej! Oby więcej takich imprez w Krakowie!
Znajdziecie mnie na zdjęciu?
I na koniec – Ekotarg.pl podesłał mi bardzo ciekawy gadżet do każdej torebki, każdej kobietki, dbającej o jakość kosmetyków. Chodzi o karty zdrowej wiedzy „Szkodliwe składniki kosmetyków” (8). O tyle fajne, że bardzo poręczne, praktyczne i w foli, więc można taką kartę spokojnie zabrać na zakupy. Trzy z nich rozlosuję spośród osób, które zgłoszą się na Facebooku – TUTAJ! Zapraszam!