1. Szklaneczki ze szkła z odzysku, Nordlook, cena: 39zł/szt.
2. Cudowny zestaw skarpetek z motywem deszczu, Oysho, cena: 25,90zł
3. Poszewka Directions, Home&You, cena: 39zł
4. Wazon Owl – Sowa, Home&You, cena: 59zł
5. Świeca sojowa In Velvet, zapach relaksu, Green Dragonfly, cena: 87zł
6. Naturalne mydło z gąbką złuszczającą luffa Róża Japońska i Liczi, Orientana, cena: 19zł
7. Lampa Muchomor, Oh deer, cena: 260zł
8. CIRCUS_by_MAREK MIELNICKI : imbryk – Kristoff Porcelain, cena 195zł
9. Koc w króliczki, Oysho, cena: 149zł
10. Świecznik Dip It, pt., cena: 99zł
11. Żurawinowy suflet pod prysznic, Stenders, cena: 39,90zł
12. Porcelanowy czajnik, Aga Martin, cena: 199zł
13. Rozgrzewający Balsam do Ciała, Pat&Rub, cena: 59zł
14. Miętowa patera, pt., cena: 129zł
15. Trznadel indigo worek, projektant: Katarzyna Typek Art & Illustrations, Decobazaar, cena: 90zł
16. Poszewka szyszka, Aga Martin, cena: 50zł
Małe jesienne miłostki
Chyba pozostała we mnie trauma związana z ostatnią zimą, która skończyła się jakoś w czerwcu. Najmniejsza od dawien dawna dawka światła dochodziła do nas przez te wszystkie miesiące. Lato było cudne, ale mam wrażenie, że trwało tydzień. I chociaż uwielbiam jesień, to nie mogę pozbyć się uczucia, że jest to już prawie, prawie początek nowej zimy. Jak sobie uprzyjemnić te ostatnie chłodne, ponure i wietrzne dni? Poza szuraniem liśćmi z córką, zajadaniem się śliwkami i kukurydzą i wszechobecnymi wrzosami w domu, wybieram…. zakupy! Oto rzeczy, do których mam ostatnio słabość i które z największą przyjemnością widziałabym u siebie w domku.