Musujące gąsienice do kąpieli

Tak, rak… wyobraźcie sobie… bierzecie kąpiel… ciepła woda powoli zalewa Wasze ciało, czujecie jak z każdą sekundą staje się lżejsze i lżejsze. Jakże dobrze… Nagle jednak z za szafki wypełzają małe zielone kreatury z błyskiem w oku i czekoladowymi czułkami! Co robić? Uciekać? Nie – utopić potwory! Niech wpadają do wody, niechaj rozpuszczają się musując i uwalniając swój odurzający aromat!

Dzisiaj zrobimy urocze kąpielowe potworki – musujące gąsienice!

Do ich wykonania potrzebujecie:

  • gąsienicowe silikonowe foremki do lodu – tutaj z Empiku
  • 100g sody oczyszczonej
  • 50g kwasku cytrynowego
  • łyżka dowolnego oleju
  • letnia woda w spryskiwaczu
  • kilkanaście kropelek ulubionego olejku zapachowego
  • barwniki kosmetyczne: zielony i żółty
  • 2-3 kosteczki ciemnej czekolady
  • wykałaczki
Kwasek i sodę mieszamy dokładnie w misce razem z olejem i olejkiem zapachowym. Połowę mieszaniny odsypujemy do drugiej miseczki. Do pierwszej dodajemy kilka kropelek zielonego barwnika (do uzyskania pożądanego odcienia), a następnie całość nieco spryskujemy wodą i od razu mieszamy ręką, jakbyśmy urabiali ciasto. Wody dodajemy tyle, aby miało ono konsystencję piasku do budowania zamków. Dosyć mokrą, ale pamiętajmy, że jeżeli dodamy za dużo wody, będzie nam ona już tutaj musować i syczeć. Trzeba ją wtedy gasić palcami. To samo robimy w drugiej miseczce z barwnikiem żółtym.
Do foremek silikonowych nakładamy na przemian zieloną i żółta masę i dobrze ugniatamy. Jeśli poczujemy, że mieszanina zaczyna być zbyt sypka i się wysusza, dodajemy wodę ze spryskiwacza. Napełnione foremki odkładamy na całą noc do stwardnienia. Nazajutrz wyciągamy gąsienice. W małej miseczce roztapiamy czekoladę – w mikrofali lub w kąpieli wodnej. Za pomocą wykałaczki malujemy czekoladą oczka, różki i inne kształty na robaczkach. Ponownie odkładamy je, aż czekolada zastygnie. I gotowe! Gąsienice w kąpieli musują i wydzilają pięny aromat. Polecam szczególnie do urozmaicenia kąpieli dzieciom!

Facebook