Uwielbiam podglądać małe domowe zachodnie manufakturki kosmetyków. I uwielbiam przy tym marzyć o mojej własnej, przyszłej… Nic tak nie inspiruje jak ludzie pełni pasji i pomysłów! Bo w tych małych manufakturkach powstają prawdziwe cuda! I nie chodzi mi tu nawet o ich niesamowite kosmetyki i mikstury. Bo to swoją drogą… Ale ta cała wspaniała otoczka zachwyca. Opakowania, kształty, kolory, teksty… No właśnie…
Tym razem zauroczył mnie mały sklepik Seventh Tree Soaps z mydłami-sowami i kwiatami, z pięknymi zestawami prezentowymi i balsamami do ust. Cudne!
Zdjęcia Seventh Tree Soaps