Mam taki natłok nowych postów w głowie, że postanowiłam zaserwować Wam dzisiaj kolejny po Po-Weekendowych Cudach! Będzie to bardzo wiosenny pomysł na serki z kwiatami jadalnymi! Jednocześnie prosty i spektakularny, czyli to co w Lili lubimy najbardziej!
Takie serki będą wyglądały cudownie podane w porannym słońcu na śniadanie w ogrodzie. Jeśli ktoś ma ogród oczywiście. Jeśli nie macie, to gwarantuję – tak czy tak będą wyglądały cudnie. A ten smak… mmmm… Tym z Was, którzy posiadają zdolności kulinarne, polecam zrobienie sera samemu. Jeśli nie czujecie się na siłach – wykorzystajcie mój przepis.
Dodajcie ulubione kwiaty lub nowalijki. Myślę, że jeśli wykorzystacie rzodkiewki i szczypiorek, serki wyjdą równie ciekawie. Ja dodałam bratki i trochę fiołków. I powiem Wam, że wprawdzie bratki ślicznie wyglądają, ale kiedy spróbowałam serka z miodem i fiołkiem, doprawdy rozpłynęłam się w zmysłowej rozkoszy. Mniej więcej:) Polecam więc fiołki i ich niesamowity ujmujący aromat, który szczególnie się sprawdzi w przypadku romantycznych śniadań do łóżka!
Do wykonania serków przygotujcie:
- taką samą ilość serka twarogowego
- co serka do smarowania kanapek – naturalnego
- ulubione kwiaty jadalne – jak już wspominałam – fiołki są boskie! A użyłam też bratków.
- gazę
- miseczki
- miód do polania serków przed podaniem
Wyłóżcie gazą miseczki. Na dnie ułóżcie kilka kwiatów tak, aby ich główki odwrócone były do dna miski. W osobnej misce zmieszajcie dokładnie widelcem oba sery i przełóżcie je do misek w takiej ilości, jaka Wam najbardziej odpowiada. Delikatnie dociśnijcie ser do dna i wygładźcie z wierzchu. Całość odstawcie do lodówki na 1-2 godziny. Po tym czasie znowuż bardzo delikatnie przełóżcie serki na talerzyki. Przed podaniem polejcie obficie miodem. Smacznego!