Kochani,
Truskawka razu pewnego zakochała się w Panu Ananasie. Różniło ich wszystko… Pochodzenie, smak, wygląd, rodzina. Pan Ananas z początku nieśmiały, coraz bardziej się przełamywał. Zerkał na truskawkę z kąta stołu i zachwycał się jej pełnymi kształtami. Obserwował krople wody spływające powoli po jej soczyście czerwonym grzbiecie. I wpadł całkowicie! Miłość ta nie miała szans… A jednak im się przytrafiła. Różniło ich wszystko, ale różnili się pięknie. Dopełniali się niczym ying i yang. I dopiero kiedy byli razem, ich smaki się połączyły, okazało się, że stanowią duet doskonały. Idealny! Lekki, orzeźwiający i po prostu pyszny! I tak już zostało…
Więc… w ramach zachwycania się nowymi lodowymi mydłami w Lili (TUTAJ), wpadłam w robienie lodów totalnie i całkowicie! Poniżej lodowa wariacja z przesłaniem – warto się różnić. Dopiero gdy się różnimy, tworzymy zgraną całość!
Do zrobienia lodów Owocowy Mezalians potrzebujecie:
- garść truskawek
- nieco cukru
- dwa duże plasterki świeżego ananasa
- foremki do lodów – tutaj Ikea
- patyczki do lodów – recykling lodowy:)
Truskawki z odrobiną cukru miksujecie i przelewacie do foremek na lody do 3/4 wysokości. Wstawiacie do zamrażarki do zastygnięcia. Gdy są już twarde, miksujecie ananasa, bez skórki i twardego środka. Dolewacie do foremek. Patyczki przełamujecie na pół i wstawiacie w środek lodów. Ponownie odstawiacie je do zamrażarki. Gdy zastygną, można je jeść. Aby łatwo wyszły wystarczy polać foremki ciepłą wodą i delikatnie pociągnąć za patyczek.