Posts Tagged‘zestawy’

Bajkowe Mikołajki

Zawsze się go bałam. Do teraz, a przypomnę, tak na wszelki wypadek, że całkiem już dorosła jestem – boję się go. Bo on naprawdę istnieje i bardzo w to wierzę. Może nie mieszka na dalekiej północy, w kolorowej krainie elfów, nawet nie w Laponii, on jest w naszych sercach. Wypełnia je potrzebą magii i dobroci, której akurat na początku zimy, kiedy jest szaro, ponuro, a mąż wyjechał na dwa miesiące, najbardziej brakuje. Wierzę w Świętego Mikołaja, totalnie irracjonalnie, sercem całym, bo wiem, że on istnieje, dopóty, dopóki w niego wierzymy.

Pamiętam jak jeszcze w niego wierzyłam tą prawdziwą, dziecięcą wiarą. Jak w magiczny sposób pozostawiał prezenty pod drzwiami, dzwonił dzwonkiem i… znikał. One tam tylko czekały, a my z siostrą szalałyśmy z radości. Częściej jednak pozostawiał je w łóżku. Budziłam się, otwierałam oczy i patrzyłam. I bałam się ruszyć, bo wiedziałam, że to On je przyniósł, że miał je w rękach, że przecież nie mogą być do końca realne. I tak patrzyłam dłuższą chwilę, aż budziła się moja siostra i cała ta magiczna chwila pękała niczym bańka mydlana. I znowuż, pozostawała radość.

sylveco-post-12-800

Raz przyszedł do nas do domu. To dopiero było przerażające! Pamiętam, że bałam się wyjść zza nóg mamy, odebrać jakąś pluszowa małpkę. Bo to przecież On był – Mikołaj Święty, postać magiczna, legendarna, która doskonale wiedziała, kiedy byłam niegrzeczna. No i dostałam też rózgę, wtedy się je jeszcze dostawało. Swoją droga, czemu już ich nie ma? Toć to genialny sposób, żeby pokazać dzieciom, żeby uważały, bo ktoś tam je obserwuje i lepiej tych rodziców słuchać.

Teraz obserwuję Różę, jak na niego czeka. Wzruszam się, jak to każda matka wariatka, na widok jej podekscytowania. Piszemy razem listy, odkładamy je na balkon, a one do rana, w czarodziejski sposób znikają.

W noc poprzedzającą mikołajki, wkradam się do jej pokoju. Wiem, ze śpi mocnym snem, no ale nigdy nie wiadomo, czy akurat nie zachce jej się pić i nie otworzy swoich ślicznych oczu. Bardzo cichutko pozostawiam tę niezwykle ważną przesyłkę na jej łóżku, przy nogach. Żeby i ona zobaczyła ją, jak tylko otworzy oczy i mogła napawać się tą pełna magii chwilą.

W zeszłym roku obudziły mnie jej krzyki. Mama, mama! Mikołaj był! A potem przybiegła do nas, śmiała się wniebogłosy, skakała z radości. Śmialiśmy się razem z nią, podziwiali prezenty, cieszyli porankiem.

No i powiedzcie – czy to nie jest właśnie magia?

sylveco-post-13-800

Drodzy moi, przy tej, tak wzruszającej okazji, przekazuję i Wam też odrobinę magii, którą w tym roku zaprezentowała nam marka Sylveco ze swoim Viankiem i Biolaven. Bardzo podobają mi się świąteczne zestawy, które stworzyli. Jestem pewna, że mogą sprawić Waszym bliskim dużo radości.

Ładne, prawda?

sylveco-post-10-800

Pamiętajcie, że aż 27 takich zestawów jest do wygrania w Wielkim Świątecznym Lili Konkursie! Zapraszam do udziału – TUTAJ!

Co równie ważne,

na stronie Sylveco.pl zakupicie wszystkie te zestawy jak i pojedyncze produkty

z 15 % rabatem

z kodem „lilinatura”.

Polecam!

sylveco-post-2-800 sylveco-post-14-800 sylveco-post-9-800 sylveco-post-7-800 sylveco-post-8-800 sylveco-post-11-800 sylveco-post-4-800 sylveco-post-3-800-2 sylveco-post-5-800

wpis-powstal

Zapisz

Zapisz

Na prezenty najlepsze zestawy!

Na prezenty najlepsze zestawy! Prawda? Zawsze tak jakoś przyjemniej dostać pasujący do siebie zestaw niż pojedynczy produkt lub całkowity misz masz. Dzisiaj polecam Wam 7 zestawów, które sama miałam ostatnio przyjemność dostać, a które z największą przyjemnością mogę polecić na cudowny gwiazdkowy prezent!

 Rosyjskie kosmetyki Natura Siberica kradną coraz więcej serc. Najpierw zachwycają same opakowania, które już sprawią, że prezent będzie miły dla oka. Zawartość jest jednak ich godna. Bardzo spodobała mi się rokitnikowa seria do pielęgnacji włosów. Szampon był doskonale wyważony pomiędzy skutecznością a delikatnością, a przy tym ślicznie pachniał. Odżywka w sprayu zadbała dodatkowo o włosy. Nie jest to produkt ułatwiający rozczesywanie, ale kondycjonujący włosy i nadający im lekkości i puszystości. Polecam.

Natura Siberica – Odżywka w sprayu ROKITNIKOWA, Blisko Natury, cena: 25,90zł

 O jędrność skóry zadbamy z Phenome! Zestaw to część nowości marki – linia Silhouette Dream. „Receptury na bazie zielonej herbaty i ziaren różowego pieprzu,
uzupełnione wspomagającym działaniem pozostałych substancji aktywnych,
pozwoliły stworzyć roślinną linię dedykowaną do walki z oznakami
cellulitu.”. Osobiście sądzę, że peeling mógłby być mocniejszy, ale uzupełniony mocą rękawicy kessa świetnie się sprawdza. Balsam natomiast to czysta przyjemność, gładkość i odżywienie 🙂 Całość wręcz mobilizuje do większej dbałości o te nasze nieszczęsne newralgiczne miejsca.

Balsam do ciała INTENSYWNIE modelujący, Phenome, cena: 94zł
Balsam do ciała INTENSYWNIE modelujący, Phenome, cena: 85zł

Zestaw Rozjaśniający – 100% Pure. Jeden minus – produkty są niestety małe. Poza tym świetny! Na pewno dobry do poznania marki. W składzie znajdziemy mącznicę lekarską, kwas kojowy, sake, kwasy owocowe, lukrecję, witaminę C, sok z cytryny i truskawki. Ciekawe, prawda? Bardzo spodobał mi się balsam do twarzy na noc. Niby tłusty, a buzia wcale tłusta po nim nie była! Całość rozjaśnia poszarzałą, zmęczoną cerę!

Zestaw Rozjaśniający – 100% Pure, Plants for Beauty, cena:146zł

Nowość na naszym rynku – marka Biopha. Tutaj w zestawie do demakijażu. Bardzo praktyczne nawilżane chusteczki warto mieć zawsze pod ręką. Makijaż schodzi z nimi bez problemu. Szczególnie zadowolona jestem z płynu do demakijażu (nie wiem czemu nazywa się to mleczkiem, skoro jest ewidentnie bardziej tonikiem). W praktycznym pojemniczku ukryła się mieszanka wody i soku z aloesu z dodatkiem wody morskiej i hibiskusa. Całość wzbogacona o ekologiczną bawełnę w płatkach Simply Gentle Organic.

BIOpha, Ekologiczne mleczko do demakijażu, Ekodrogeria, cena: 29,90zł
BIOpha, Chusteczki do demakijażu, Ekodrogeria, cena: 25,50zł
Simply Gentle, Organiczne Waciki w Płatkach,100 szt., Ekodrogeria, cena: 8,50zł

Phenome po raz drugi i po raz kolejny nowości w ofercie marki! Tym razem linia Daily Miracles z ekstraktami z jabłka, miłorzębu i aceroli. Całość stworzona do rozjaśnienia, nawilżenia i uelastycznienia skóry. Mnie już zachwycił żel myjący i maska do twarzy. Pachną wspaniale jabłkiem! Oba kosmetyki są lekkie i świetnie się sprawdzają. Oczyszczanie twarzy żelem stało się zwyczajnie przyjemnością. Maskę nakładam wieczorem, przed kremem. Pozwalam się jej wchłonąć. Delikatnie napina i rozjaśnia buzię.

Aksamitny ŻEL do mycia skóry twarzy, Phenome, cena: 56zł

Zestaw typowych umilaczy! Pachnące malinami geste odżywcze masełko i peelingi – intensywny hibiskusowy cukrowy oraz eksplozja owocowa w peelingu solnym.
Masło do ciała malinowe, Fresh&Natural, cena: 35,90zł
Peeling cukrowy ZIELONA HERBATA, Fresh&Natural, cena: 27,90zł

Peeling solny OWOCOWY, Fresh&Natural, cena: 27,90zł

Na koniec nowości marki Sylveco, które już całkowicie uwielbiam! Jeszcze pewnie dokładniej napiszę Wam o peelingach z korundem – wygładzającym i oczyszczającym. Do tego nawilżający żel do rąk o wspaniałym pomarańczowym zapachu (świetny do całego ciała!) oraz genialne 2w1 – pomadka i peeling, czyli balsam z drobinkami cukru, który jednocześnie nawilża i złuszcza. Na zimę idealna. A jak pachnie! Migdałkowo! 

Oczyszczający peeling do twarzy, Sylveco, cena: 18,95zł
Wygładzający peeling do twarzy, Sylveco, cena: 18,95zł
Nawilżający żel do mycia rąk, Sylveco, cena: 16,46zł
Odżywcza pomadka z peelingiem, Sylveco, cena: 9,15zł

Facebook