Posts Tagged‘warsztaty dla firm’

Nowa odsłona Lili Garden!

Tadam! Z ogromną przyjemnością przedstawiam Wam moją nową stronę! Jest to w zasadzie nowe oblicze dawnej strony sklepowej Lili in the Garden. Postanowiłam wykorzystać fakt posiadania domeny, serwera i całkiem fajnego szablonu na WordPressie i stworzyć porządną stronę moich warsztatów kosmetyki naturalnej!

Trochę zajęło mi rozgryzanie niuansów szablonu i samego WordPressa, nawet pomimo faktu, że poprzednią stronę – sklepu z biżuterią także zrobiliśmy sami. Sama też przeniosłam już dwa blogi na WP i przystosowałam dwa inne szablony. Za każdym razem jednak napotykam na nowe problemy, które trzeba rozgryźć. Ale jak się już je rozgryzie, satysfakcja jest jest przeogromna.

Stworzyłam więc stronę taką, jaką chciałam. Pełną moich zdjęć, soczystą i kolorową. Stronę, która ma wprowadzać w temat i zachęcać do składania zapytań o warsztaty. Brakuje mi niestety porządnych zdjęć z warsztatów i to będę musiała nadrobić. Na razie posiłkowałam się zdjęciami samych kosmetyków. Mam nadzieję, że są na tyle ciekawe, aby wzbudzić zainteresowanie i pragnienie wykonania tych cudów samemu.

Zapraszam Was więc gorąco na LiliGarden.pl! Zapraszam do organizowania warsztatów w Waszych firmach i instytucjach. Będzie mi ogromnie miło, jeśli wieść o stronie podacie dalej, jeśli pójdzie w świat!

—–> www.LiliGarden.pl

xoxo

Kiedy nic nie wychodzi + wyniki konkursu

Taki był piękny plan. Wymyśliłam sobie post: „dzień z życia prowadzącej warsztaty kosmetyki naturalnej”. Wczesna jesień jest na to świetnym czasem – to sezon na wszelkiego typu wyjazdy i spotkania integracyjne w firmach, a właśnie podczas takich eventów najczęściej prowadzę warsztaty. Postanowiłam wykorzystać idealną, zbliżającą się okazję, wykorzystując przy okazji fantastyczny plener – warsztaty w pięknym hotelu w Bieszczadach. Zaraz po nich wybieraliśmy się z przyjaciółmi na weekend w Pieniny.

No i wszystko zaczęło się psuć.

A w zasadzie to głównie pogoda. Były to bowiem trzy dni pełne nieustającego deszczu. W piątek wstałyśmy skoro świt – ja i moja siostra, która często podczas wyjazdów warsztatowych pomaga mi jako kierowca i asystentka. I co? I było szaro, buro i mokro. Aparat, który miał nam towarzyszyć od początku schowałam głęboko – szkoda było, żeby zamókł… Cóż, trudno. Około 7 wyjechałyśmy na wschód daleki, nową piękną autostradą. I jechałyśmy. Po zjeździe z autostrady już nie tak szybko, minęłyśmy Rzeszów, mniejsze miejscowości, aż wokół zaczęło się robić pusto. Domy pojawiały się sporadycznie. Stacji, sklepu czy knajpki to już w ogóle przestałyśmy nawet wyszukiwać. Dobrze, że sygnał GPS do nas jakoś w tej głuszy docierał. A musicie wiedzieć, że pomimo pogody, głusza ta była piękna. A może właśnie dzięki niej? Co rusz docierająca do nas, wędrująca po polach i nieckach mgła, lekka mżawka, nisko zawieszone, ciężkie chmury, wilgoć w powietrzu – wszystko to sprawiało, że pogórza, które mijałyśmy otoczone były niezwykłą aurą. Niemal magiczną, bardzo tajemniczą, pełną bólu przemijania i ciekawości rozpoczynającej się właśnie jesieni.

Hotel Arłamów wyłonił się z mgły nagle, wręcz niespodziewanie, tuż za ostro pnącą się w górę, prawie pionową drogą (takie przynajmniej sprawiała wrażenie). Jest ogromny, położony pośród niczego, w miejscu wymarłej wioski Łemków. Byliście tam? A może słyszeliście o tym miejscu – tutaj internowany był Wałęsa? Sama byłam pod ogromnym wrażeniem tego miejsca. Hotel jest nowy, zbudowany z ogromnym rozmachem, bardzo ładny. Szczególnie spodobały mi się wyciągi narciarskie, podchodzące niemal pod samą recepcję. A także olbrzymia sala restauracyjna pod szklanym dachem, służąca także za audiowizualną salę widowiskową. Ponoć z hotelu rozciąga się piękny widok na Bieszczady. Cóż… my widziałyśmy jedynie mocno romantyczną, ale jednak zaburzającą całość obrazu, mgłę…

No dobra… przesadziłam z tym, że nic nie wychodzi. Warsztaty bowiem (oczywiście) wyszły. Zupełnie jednak nie zrealizowałam swojego planu związanego z pokazaniem Wam warsztatowej codzienności. Pozostawiam to więc na przyszłość, może w przyszłym tygodniu mi się uda…

To jednak nie koniec złej passy. Cały weekend, który zapowiadał się tak pięknie – z przyjaciółmi, w Pieninach, w drewnianych domkach – też lało. Znudzone dzieci musiały rozrabiać wewnątrz, zamiast latać z niczego nie spodziewającymi się owcami po halach (choć i tego spróbowaliśmy!). Na dodatek, cały ten wspaniały weekend zakończył się kłótnią z mężem i jakimś okropnym choróbskiem, które musiałam przezwyciężyć do czwartku – do kolejnych warsztatów w Warszawie.

Nie przezwyciężyłam… Do teraz mi źle. Źle mi też, że nie udało mi się zrealizować planów, że przez chorobę mam sporo zaległości, że byłam w stanie realizować tylko najpilniejsze zadania (maile, wysyłki, nieco marketingu dla Blisko Natury), itp., itd…

Ale wiecie co? Przez dwa dni prawie cały czas mogłam sobie spokojnie leżeć i czytać. A akurat trafiła się fajna książka!

Kiedy więc nic nie wychodzi… no… nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Czasem trzeba po prostu na chwilę się zresetować.

warsztaty

Jeszcze z jednego powodu mi źle… że Was tak długo przetrzymałam z wynikami konkursu z Lili in the Garden

Już to naprawiam!

Naszyjnik (jeden z moich ulubionych, sama mam podobny na zdjęciu powyżej), wygrywa…

Anna S (AnnaAr)

A dla wszystkich…

15% rabatu

na zakupy w Lili in the Garden, do końca października

z kodem „konkurslili”

Gratuluję i proszę o dane do wysyłki na lilinatura@lilinatura.pl! Dziękuję wszystkim ciepło za udział!

wgrywa druzy

Warsztaty kosmetyki naturalnej dla firm i instytucji

Zbliża się powoli początek jesieni – sezon firmowych wyjazdów i spotkań integracyjnych. Serdecznie więc zapraszam organizatorów takich imprez, agencje, biura podróży i firmowe działy marketingu wewnętrznego do współpracy. Warsztaty tworzenia kosmetyków naturalnych, które prowadzę od 2010 roku, są idealną okazją do integracji i zacieśniania więzi. To niezwykle twórczy, kreatywny i inspirujący czas, zarówno dla Pań, jak i Panów (o tak – panowie także chętnie sami tworzą kosmetyki!).

Poniżej kilka informacji na temat warsztatów, zapraszam też do warsztatowej zakładki, po więcej informacji i zdjęć – TUTAJ! Przykładowe i konkretne oferty z przyjemnością prześlę droga mailową (lilinatura@lilinatura.pl).

warsztaty logo

Warsztaty stworzone są dla osób ciekawych świata, poszukujących i otwartych. Uczestnicy nauczą się, w jaki sposób z produktów dostępnych w kuchni lub okolicznych sklepach stworzyć niezwykłe kosmetyki pielęgnacyjne i niebanalne prezenty dla bliskich lub dla siebie. Poznają sekrety naturalnych źródeł piękna i radości. Stworzą własne kosmetyki, dostosowane do potrzeb i preferencji. Będą mieli okazję i sposobność do zabawy zapachem, kolorem, a nawet smakiem. Po warsztatach z Lili głowa pełna jest inspiracji, pomysłów i wiedzy, a ciało zrelaksowane!

Warsztaty są doskonałą okazją do budowania relacji w zespole. Przy wspólnym stole warsztatowym tworzą się relacje integrujące grupę, wzmagające naturalną kreatywność, dodające energii i chęci do działania. Zajęcia wymagają często współpracy i wzajemnej akceptacji. Jednocześnie warsztaty sprzyjają głębokiemu relaksowi. Uczestnicy otrzymują wiedzę na temat naturalnych technik relaksacji, które z powodzeniem można wykorzystywać w codziennej pracy. Poprzez proste czynności wytwarzają namacalne dobra, co pozwala im na wzmocnienie wiary we własne możliwości, wzmaga poczucie dumy i zadowolenia z siebie.

SONY DSC

Zorganizuj swoim pracownikom lub kontrahentom

chwilę inspirującego relaksu przy dobrej zabawie!

Dołącz warsztaty do programu wyjazdu integracyjnego!

Zaplanuj ciekawy wieczór w gronie przyjaciół!

Podczas warsztatów

stworzysz własny rytuał rodem ze SPA

zakochasz się naturalnej pielęgnacji

dowiesz się, jak z pozoru zwyczajnych składników, stworzyć prawdziwie luksusowe kosmetyki

odkryjesz moc aromaterapii i ziołolecznictwa

a także sztuki afrodyzji…

wykonasz niezwykłe prezenty od serca

zabawisz się zapachami i kolorami

przekonasz się, że warto!

a co najważniejsze…

wykonasz własne indywidualne,
dopasowane do Twoich potrzeb kosmetyki,

które zabierzesz do domu!

Przykładowa tematyka warsztatów

  • Egzotyczne SPA – warsztat rodem z dalekich krajów Azji, prawdziwe rytuały piękna
  • Body & Soul – Piękne ciało i spokój ducha! Warsztat dla zapracowanych
  • Wieczór we dwoje? – warsztat afrodyzujących kosmetyków naturalnych
  • So Sweet! – warsztaty słodkiej kosmetyki naturalnej, w programie m.in. babeczki do kąpieli
  • Twój eko-krem – zrób krem dostosowany do potrzeb Twojej skóry!
  • Aromaterapia na co dzień!
  • Kwiatowe uniesienia – warsztat kwiatowo-kolorowy
  • Najpiękniejsze prezenty –  naturalne cuda, które możesz sam zrobić dla bliskich
  • Kąpielowe Love – czyli wspaniałości do kąpieli
  • Warsztaty świąteczne – pachnące Gwiazdką, cytrusami i korzeniami
  • Terapie północne – piękno z dalekich zimnych krain
  • oraz wiele, wiele innych!

 

Zapraszam do kontaktu!

Adriana Sadkiewicz

SONY DSC

 

Facebook