Gorąca czekolada na patyku

Kochani,

W takie chłodne, grudniowe wieczory najprzyjemniej jest zaszyć się w domu i z perspektywy ciepłego fotela oglądać świat za oknem. A do tego, jeszcze przyjemniej jest wypić słodką, pachnącą, przepyszną gorącą czekoladę! Bo właśnie pomysł na coś tak miłego mam dla Was dzisiaj. Czekolada, jak wszyscy zapewne wiemy, nie tylko bardzo poprawia nastój, ale także od wieków znana jest jako afrodyzjak! Sprawia, że świat staje się weselszy, a my bardziej zrelaksowani i pogodnie nastawieni do życia. Nie zważajmy zatem na jej zgubne działanie na naszą sylwetkę, tylko delektujmy się gorącą czekoladą w towarzystwie najbliższych nam osób.

Propozycja, którą dzisiaj dla Was mam, jak zazwyczaj, może stanowić niesamowity prezent! Nie wymaga dużego zachodu, a wrażenie robi duże i przynosi wiele radości. Spójrzcie zatem na moją gorącą czekoladę na patyku! A czemu na patyku? Żeby łatwiej się roztapiała w gorącym mleku. Wystarczy trochę pomieszać i napój gotowy!



Do wykonania czekolady przygotujcie:

  • tabliczkę czekolady (ja użyłam wedlowskiej mlecznej)
  • patyczki do szaszłyków
  • foremki na lód
  • do opakowania opcjonalnie – woreczki celofanowe oraz wstążki lub sznurki

Czekoladę roztopcie w kąpieli wodnej. Jeśli macie ochotę na coś ciekawego i lubicie eksperymentować, można teraz dosypać szczyptę np. przypraw korzennych. Roztopioną czekoladę przelewamy łyżeczką do foremek na lód. Patyczki do szaszłyków ustawiamy po środku foremek, w czekoladzie. Wystarczy chwileczkę potrzymać i patyczek powinien sam ustać. Całość odstawiamy w chłodne miejsce do stwardnienia.

Gotowe twarde już czekoladki na patyku wyciągamy z foremek. Jeżeli chcielibyście je podarować w prezencie, wystarczy je włożyć do celofanowych woreczków i przewiązać wstążką lub sznurkiem! A żeby taką cudowną czekoladę skonsumować, należy przygotować filiżankę gorącego mleka i włożyć do niej efekt naszej pracy:) Czekolada po chwili mieszania po prostu się roztopi! Smacznego!

Facebook