Choć moją Lili in the Garden (sklep z biżuterią) zamknęłam już niemal dwa lata temu, wciąż tkwi we mnie ogromna miłość do kamieni. Lubię mieć je koło siebie, cieszyć nimi oczy, nosić je. Niestety wciąż jeszcze nie zgłębiłam wiedzy dotyczącej oddziaływania kamieni na nas. Póki co więc, z czystym sumieniem mogę powiedzieć po prostu – poprawiają mi nastrój! Są piękne i genialnie dekorują wnętrze lub dopełniają stylizację.
Postanowiłam więc w tym roku udekorować kamieniami… Święta! A dokładniej zrobić z nich świąteczny stroik!
I jeśli wydaje Wam się, że to trudne lub nieosiągalne – nic z tego!
Po kamienie wystarczy zajrzeć na Allegro. Ja kupiłam surowe kamyczki – różowe kwarce, awenturyny, ametysty i kryształy. Za jedną bryłkę wychodzi około 1-5 zł. Jedynie ten największy kryształ kosztował nieco więcej – 8,70 zł. Kupowałam TUTAJ. Spokojnie więc można się w piękne kamienie zaopatrzyć i stworzyć samemu takie mieniące się, energetyzujące, kolorowe dzieło, które jakże oryginalnie ozdobi wigilijny stół.
Ba! Wykorzystałam też zawieszki z kamieni z dawnego sklepu, aby zrobić z nich małe dekoracje na choinkę. Pomysł wprawdzie podpatrzyłam z poprzedniego wpisu o dekoracjach świątecznych (TEGO), w którym umieściłam takie urocze wiszące druzy agatów. Jest to po prostu naprawdę fajny i wart powielania pomysł.
Jak zrobić taki stroik?
Z pomocą przychodzi nam tak uwielbiany przez blogerów pistolet z gorącym klejem!
Ale najpierw znalazłam odpowiednie pudełeczko. Wybrałam szklaną szkatułkę ze złotymi ramkami z H&M Home, które świetnie korespondują z kamieniami. Dobrałam lekko pobłyskującą świecę i przykleiłam do niej gorącym klejem dwa ametysty. Następnie przykleiłam tym samym klejem świecę do dna szkatułki. Dookoła można rozmieścić dowolne zielone, żywe lub sztuczne podłoże. Możecie tutaj też rozłożyć gałązki choinek. Pamiętajcie tylko, że jeśli planujecie zrobić taki żywy „las w słoiku” to podlewajcie go regularnie. Na moich roślinkach umieściłam część kamieni. I gotowe!
Ot, biżuteria na Święta dla domu! Cały stroik pięknie mieni się gdy tylko padają na niego promienie słońca.
No, w końcu magia, co?