Święta coraz bliżej! To już ostatni dzwonek na stworzenie wyjątkowych prezentów dla bliskich. Spieszę więc z pomysłem i przepisem na coś, co z pewnością i zadziwi i sprawi masę radości – gwiazdkowe balsamy w kostce!
Mocno gwiazdkowe bo w formie gwiazdek właśnie. Oprószone leciutko złotym brokatem i ozdobione czerwonym pieprzem. Jeśli tylko zapakujecie je ładnie w małe pudełeczko, przyozdobicie gałązką świerku, wywołają okrzyki zachwytu. Choć pewnie trzeba będzie wytłumaczyć, że takie gwiazdki to mieszanina najlepszych masełek i olejów do ciała, że po kąpieli trzeba sobie kawałeczek oderwać, lekko ogrzać w dłoniach, a następnie wmasować w wilgotną jeszcze skórę. Że będzie ona wtedy wspaniale odżywiona i odpowiednio natłuszczona i nawilżona. Że przydadzą się i do rąk, i do ust, i do skórek przy paznokciach. Są po prostu wyjątkowe i uniwersalne. Bardzo polecam!
A tak łatwo i szybko się je robi!
Gwiazdkowe balsamy w kostce
Składniki / na 3 gwiazdki:
- 25 g masła kakaowego
- 20 g masła shea rafinowanego
- 15 g wosku pszczelego bielonego
- 25 ml oleju ryżowego
- 15 ml oleju z pestek winogron
- 5 ml olejku ulubionego zapachowego lub eterycznego (użyłam olejek tropicana z ZielonyKlub.pl)
- szczypta złotego brokatu (Winter Gold Glitter z Kolorowka.com)
- kilka ziaren czerwonego pieprzu
W kąpieli wodnej roztapiamy masła i wosk. Dolewamy oleje, mieszamy i ściągamy z ognia. Dolewamy olejek zapachowy lub eteryczny, ponownie mieszamy i przelewamy do silikonowych foremek w kształcie gwiazdek. Odstawiamy w chłodne miejsce do stwardnienia na pół godziny. Po tym czasie warto je jeszcze na 5 minut schować do zamrażalnika i dopiero wtedy wyciągnąć balsamy z foremek. Wyciągnięte ustawiamy na talerzyku i zapalniczką delikatnie ogrzewamy ich wierzch. W ten sposób roztopione masełka posypujemy kilkoma ziarbami pieprzu – dzięki temu przykleją się do gwiazdek. Całość oprószamy szczyptą brokatu dla świątecznego efektu.
Balsamy obwijamy w przeźroczystą folię i przechowujemy w chłodnym i suchym miejscu. Najwygodniej zamknąć je w aluminiowej paszczce lub plastikowym pojemniczku. Stosujemy jak opisałam powyżej.
Tu poniżej zapakowane gwiazdkowe balsamy w towarzystwie przecudnie pachnących świeczek Lanaline z BliskoNatury.pl (dodawane są jako gratisy) – zakochałam się w zapachu grzanego wina i cynamonowego jabłka!