Całkowicie subiektywny przegląd Zimoumilaczy stworzonych specjalnie chyba po to, aby sprawiać przyjemność i poprawiać nastrój!
Co tak zimę nam umila?
- Moje musujące babeczki stają się doprawdy kąpielowym dobrodziejstwem:)
- Połączenie olejów morelowego i ze słodkich migdałów w Olejku do masażu i kąpieli Aromavedic Fleur’s
- Rozbrajający wręcz zapach soczystych pomarańczy w kremie do rąk Lavery Orange Garden
- I jeszcze cudniejszy zapach balsamu z miodem i mlekiem Lavera Honey Moments
- Bentley Organic Żel pod prysznic o zapachu… słuchajcie… cynamonu, słodkiej pomarańczy i goździków!
- Herbatka Mleczna Kraina z kokosem, wanilia i goździkami umila wieczory w domku
- Wyobraźcie sobie truskawki w czekoladzie… bo Truskawki kochają czekoladę mleczną!
- A na koniec cudowny balsam w kostce Orientany – cynamon i paczula:) Prawie jak moje:)